Notatnik ukryty za pazuchą

Kołysanka kozacka

Śpij chłopczyku, mój przepiękny
luli-luli-lej
Cicho patrzy miesiąc jasny
do kołyski Twej
Zacznę opowiadać bajki
dobre sny ty miej
Zamknij mocno swoje oczki
luli-luli-lej

Już kamienną drogą Terek
gna gdzie trud i znój
Zły Czeczen już wlazł tu na brzeg
ostrząc kindżał swój
Lecz Twój ojciec, wojak stary
w wojnie już znanej
Śpij malutki, bądź spokojny
luli-luli-lej

Sam je poznasz, ciężkie brzemię
przyjdzie taki czas
Włożysz śmiało stopę w strzemię
i sztylet za pas
Ja zrobię siodło wojenne
z sukni jedwabnej
Śpij dziecko moje rodzone
lulu-luli-lej

Bohater ty jest wyglądem
i kozak duszą
Pożegnać Ciebie ja wyjdę
pomachasz ręką
Wypłaczę łez gorzkich tyle
dzisiaj nocy tej
Śpij aniołku cicho, mile
luli-luli-lej

Zacznę z troską bardzo tęsknić
czekać noce, dnie
Zacznę dzień cały się modlić
na noc wróżenie
Zacznę dumać, co porabiasz
wśród ziemi cudzej
Śpij dopóki zmartwień nie znasz
luli-luli-lej

Dam Tobie w tę drogę długą
obrazek Boży
Ty stawiając go przed sobą
módl się pobożny
Gotowiąc się w bój śmiertelny
myśl o matce swej
Śpij chłopaczku, mój przepiękny
luli-luli-lej

Napisał Adam Mikhailovich Lermiontov
tłumacząc ojca swego Mikhaila Yuryevicha Lermontova