Yin Xue Shen

Yin Xue Shen

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down

Yin Xue Shen Empty Yin Xue Shen

Pisanie by Yin Xue Shen 13/03/17, 09:45 pm



Yin Xue Shen

Wizerunek: Nicholas Tse
Data urodzenia (wiek):  09.09.1069 (816 / 19)
Miejsce urodzenia: Xi`an, Chiny
Miejsce zamieszkania: Londyn
Rasa: wampir
Zawód: właściciel kompanii handlowej „Silver Phoenix”
Tytuł/Ranga: mógłby się tytułować cesarzem Chin, tylko po co?
Stan cywilny: kawaler
Umiejętności i ich poziom: Niewidzialność (przeciętny), Lewitacja (nowicjusz), Hipnoza (nowicjusz)

Biografia:
Wiele wampirów może się szczycić arystokratycznym pochodzeniem i nosi szlacheckie nazwiska z dumą. Ale mało które Dziecko Nocy może się pochwalić tym, że za życia było księciem wywodzącym się wprost z cesarskiej dynastii. Yin należy właśnie do tej swoistej elity.
Przyszedł na świat w czasach Dynastii Song, jako trzeci syn cesarza Chin. Mimo iż nie był najstarszy, pokładano w nim ogromne nadzieje, gdyż jego narodzinom towarzyszyło mnóstwo niezwykłych znaków (jeśli wierzyć cesarskiemu astrologowi). Najważniejszym znakiem bez wątpienia była podwójna dziewiątka w dacie urodzin, która dla Chińczyków symbolizowała nieskończone szczęście. Tak więc rodzina wróżyła nowonarodzonemu księciu świetlaną przyszłość – i chyba za wiele się nie pomyliła, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że Yin oszukał własną śmierć.
Wbrew pozorom dzieciństwo spędzane w luksusach cesarskiego pałacu wcale nie było tak wspaniałe, jak można to sobie wyobrazić. Młody książę już od najmłodszych lat musiał się uczyć wielu rzeczy, które dla normalnego dziecka były bardzo trudne i mało atrakcyjne. Yin nie miał czasu na zabawę jak większość jego rówieśników z niższych sfer, bo od rana do wieczora ćwiczył kaligrafię, grę na instrumencie a także zaznajamiał się z poezją czy filozofią. Wszystko to było obwarowane sztywnymi zasadami dworskiej etykiety i przesiąknięte toksyczną atmosferą plotkarzy oraz intrygantów. Trzeba było mieć naprawdę łeb na karku, aby wytrwać w takim otoczeniu. Yinowi się to jednak udało i wkrótce nauczył się sprawnie lawirować między poszczególnymi osobami, ostrożnie dobierał sobie znajomych, a nawet czynił pierwsze kroki w manipulowaniu co poniektórymi. Szybko stał się więc ulubieńcem dworu, który przyćmił swoim urokiem i elokwencją nawet starszych braci.
Wiadomo, że taki obrót sprawy nie spodobał się najstarszemu księciu, przyszłemu następcy tronu. Teoretycznie Yin nie stanowił żadnego zagrożenia, bo był dopiero trzeci w kolejce do władzy, ale ziarno niepokoju zostało już zasiane. Zaowocowało to spiskiem i zorganizowaniem zamachu, który zapewne by się udał, gdyby nie pewne niezwykłe okoliczności.
Otóż od pewnego czasu na cesarskim dworze przebywał pewien tajemniczy osobnik, który przedstawił się jako Longwei i rzekomo był urzędnikiem z południowej prowincji. Tak naprawdę jednak był starym, potężnym wampirem, który poszukiwał kogoś, kto byłby godny otrzymania nieśmiertelności. Z racji tego, że Longwei cenił przede wszystkim siłę umysłu i dyplomatyczne rozwiązania, od razu zwrócił uwagę na młodego Yina. Obserwował jego poczynania przez dłuższy czas, aż do tej pamiętnej nocy, kiedy miał miejsce zamach. Było to zimą 1088 roku. Cały pałac świętował nadejście Roku Smoka – przybyło mnóstwo znamienitych gości, ucztowano i bawiono się, a wieczorami odbywały się pokazy sztucznych ogni. W czasie jednego z takich pokazów, najstarszy książę zwabił Yina do ogrodu, gdzie już czekali przekupieni strażnicy. Zamachowcy liczyli na to, że w hałasie wystrzałów nikt nie usłyszy krzyków ofiary. Nie przewidzieli jednak, że nagle zjawi się Longwei. Wampir błyskawicznie pozabijał wszystkich przeciwników, po czym zabrał rannego Yina do swojej kryjówki. Niestety rany młodego księcia okazały się zbyt poważne, dlatego Longwei nie miał innego wyjścia jak tylko go przemienić w wampira.
Przemiana dla nieprzygotowanego człowieka była prawdziwym szokiem, podobnie jak wieść, że już się nie wróci do pałacu. Yin musiał jednak zaufać swojemu wampirzemu Ojcu i być mu w pełni posłusznym. To była jedyna szansa na przetrwanie. Taka postawa okazała się bardzo opłacalna, bo nowonarodzony wampir zaczął się uczyć wszystkiego, co jest przydatne w życiu Dziecka Nocy – poznawał zwyczaje i prawa Nieśmiertelnych, rozwijał swoje niezwykłe umiejętności i oczywiście uczył się walczyć… chociaż tutaj początki były naprawdę trudne, bo ciężko zrobić wojownika z arystokraty. Nic dziwnego, że u Yina rozwinęły się dwie interesujące zdolności – niewidzialność i lewitacja, które nie tylko uczyniły jego styl walki bardziej taktycznym i zdystansowanym, ale także pozwalały mu unikać zbędnej konfrontacji. Nie mówiąc już o tym, że dawały mu możliwość przeniknięcia do wielu miejsc…
Jakby tego było mało, naturalny urok osobisty księcia został wzmocniony przez zdolność hipnotyzowania śmiertelników, co znacznie ułatwiło zdobywanie pożywienia czy innych potrzebnych rzeczy. Longwei widząc postępy swojego potomka, nie żałował, że podarował mu nieśmiertelność. Z czasem jednak drogi obu wampirów musiały się rozejść, lecz Yin wciąż starał się kontaktować ze swoim Ojcem w miarę możliwości.
Po odzyskaniu „wolności” Yin musiał zmierzyć się z traumą upadku Dynastii Song i podbiciem Chin przez Mongołów. Kraj znajdował się w chaosie, ale młody wampir podjął się trudnego wyzwania doprowadzenia wszystkiego do ładu. Zapamiętał nauki Longweia, by nie mieszać się bezpośrednio w sprawy ludzkie, dlatego działał z ukrycia, tworząc siatkę ruchu oporu, wywiadowców i sabotażystów. Wtedy też zaczęto go zwać „Shen”, czyli Duch. Starania się opłaciły, gdyż po stu latach niewoli narodziła się Dynastia Ming i nastały złote czasy. Yin stał się niewidzialnym strażnikiem nowej władzy, starając się doglądać poczynań poszczególnych cesarzy. Bywał w pałacu w Zakazanym Mieście o wiele częściej, niż wszystkim mogło się to wydawać.
Wszystko co dobre, musi się kiedyś skończyć. Jedna istota, nawet tak potężna jak wampir, nie była w stanie utrzymać cesarstwa Ming na zawsze. Po upadku tej wspaniałej dynastii, Yin usunął się ze świata polityki i zaszył się na wiele lat w swojej samotni w Żółtych Górach, gdzie doskonalił swoje umiejętności. Zapewne przesiadywałby tam po dzień dzisiejszy, gdyby nie dotarły do niego wieści o przybyszach z Europy. Longwei sporo mu opowiadał o wampirzej radzie, która miała siedzibę w dalekim Londynie i która zwykle nie mieszała się do spraw Azji. Pojawienie się Europejczyków w Chinach było dla Yina swoistym sygnałem naruszenia równowagi. Zebrał się więc w sobie i postanowił przedostać się do Anglii przy pomocy podstępu.
Dzięki brudnym zagrywkom, kłamstwom i zdolności hipnozy udało mu się przejąć wpływy w kompanii handlowej z Hong Kongu, która zajmowała się transportem herbaty, jedwabiu i innych towarów luksusowych. Jako szanowany i bogaty kupiec, Yin nie miał większych problemów z koordynowaniem dostaw, a z czasem przeniósł się do Londynu, gdzie otworzył nową filię kompanii. Oficjalnie zarządza interesem na miejscu w Anglii, lecz tak naprawdę stara się poszerzyć siatkę informatorów i dowiedzieć się, co robią tutejsze wampiry. Oprócz tego zarejestrował się w radzie wampirzej, aby nie tylko mieć święty spokój, lecz by również mieć łatwiejszy dostęp do niektórych danych w razie potrzeby… Bo przecież dobro Chin to podstawa. A ukochanego kraju można strzec nawet na odległość.

Charakter:
Gdyby wybrać trzy słowa, którymi można określić Yina, byłyby to charyzma, elegancja i majestat. Właśnie te trzy cechy rzucają się w oczy przy pierwszym zetknięciu się z tym wampirem. Ale wiadomo, że jednym zdaniem nie da się opisać złożonej osobowości istoty, która kroczy już po tym świecie osiemset lat. A zdecydowanie można powiedzieć, że ten typ posiada wyjątkowo skomplikowany charakter.
Yin to osobnik, od którego naprawdę trudno odwrócić wzrok. Jest zjawiskowy i niesamowity, w każdym jego ruchu widać mnóstwo gracji, a na jego twarzy zawsze widnieje uprzejmy uśmiech. Wystarczy tylko jeden rzut okiem na tego mężczyznę, by stwierdzić, że jest on stuprocentowym arystokratą – gdyż roztacza on wokół siebie aurę dworskiej elegancji ale i… niedostępności. Patrząc na niego, podświadomie czuje się jego wysokie mniemanie o sobie połączone z dumą godną puszącego się pawia. Niemniej ten efekt jest łagodzony przez uśmiechy Yina, które praktycznie nie schodzą mu z twarzy. Warto jednak pamiętać, że uśmiech jest dla Chińczyka jedynie maską, która ukrywa wewnętrzne emocje czy myśli. Niejeden nieszczęśnik dał się jednak na te słodkie minki nabrać, co czasem nie kończyło się dla niego zbyt dobrze.
Trzeba przyznać, że ten wampir jest urodzonym dyplomatą – zawsze wie, kiedy co powiedzieć i zawsze zadba o to, by zabrzmiało to tak, jak rozmówca chciałby usłyszeć. Do jego mistrzowskich zagrywek należy fakt, że potrafi kogoś obrazić w taki sposób, że dana osoba nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że właśnie ją zmieszano z błotem, albo jej czegoś odmówiono. Nie mówiąc już o tym, że większość zdań wypowiadanych przez Yina ma drugie dno i można się w nich doszukiwać własnych interpretacji. Kłamstwa, manipulacja, brudne zagrywki… to jego chleb powszedni. A to wszystko ubrane w otoczkę dworskiej elegancji i nienagannych manier.
W głębi duszy Yin jest nieco rozmarzonym typem, wciąż wpatrzonym w dawne czasy. Na wiele spraw spogląda z szerszej perspektywy, często wyraża się w poetycki sposób i lubi filozofować. Z racji tego, że ma ponad osiemset lat na karku, niewiele rzeczy już go dziwi, ale jednocześnie odczuwa swoiste zmęczenie charakterystyczne dla tak wiekowych istot. Dlatego denerwują go błahe sprawy, które zaprzątają uwagę ludzi i młodych wampirów… oraz nie przywiązuje się do nikogo. Śmiertelnicy czy młodzi krwiopijcy są dla niego jedynie pionkami, których życie jest ledwie ułamkiem sekundy. Stąd nie waha się on zabić czy skrzywdzić drugiej osoby, jeśli oczywiście sytuacja tego wymaga. W końcu woli działać po cichu lub znaleźć sobie kogoś, kto ubrudzi sobie ręce za niego…


Ciekawostki:
  • Jego imię można przetłumaczyć jako „Srebrzysty Śnieg”. Nie wiadomo, czy jest prawdziwe. Zwykle Yin i tak przedstawia się różnie, a na przestrzeni wieków kilka razy zmienił nazwisko i od dawna nie używa tego cesarskiego.

  • Wedle chińskiej astrologii urodził się w roku Koguta, zwanego również Pawiem lub Feniksem.

  • Mierzy jedynie 173 cm wzrostu, ale jak na Chińczyka to i tak niezły wynik.

  • Zna świetnie kilka azjatyckich języków i rosyjski, a w ostatnim czasie opanował angielski, który jest niezbędny w tej szalonej epoce. Chociaż kiedy mówi po angielsku, wyraźnie słychać jego śpiewny, chiński akcent.

  • Preferuje broń białą, jednak jego ulubionym rodzajem oręża nie jest miecz, tylko wachlarz bojowy.

  • Nie wiadomo czy jego szacunek wobec kobiet wynika z pobłażliwości i politowania czy raczej z czystej uprzejmości. Wiadomo tylko tyle, że utrzymuje płeć przeciwną na stosowny dystans.

  • Europejskie zwyczaje w większości przypadków napawają go obrzydzeniem, ale ciekawość i fascynacja egzotycznymi rzeczami okazują się czasem silniejsze. Yinowi zdarzyło się kiedyś eksperymentować z zachodnim stylem ubierania się, ale ostatecznie pozostał przy tradycyjnych, chińskich szatach.


Yin Xue Shen

Yin Xue Shen
Tytuł : Syn Niebios / Duch
Wiek : 816 / 19
Umiejętności : Niewidzialność (p), Lewitacja (n), Hipnoza (n)
Punkty : 11


https://vampirekingdom.forumpl.net/t314-yin-xue-shen https://vampirekingdom.forumpl.net/t316-yin-xue-shen https://vampirekingdom.forumpl.net/t317-yin-xue-shen

Powrót do góry Go down

Yin Xue Shen Empty Re: Yin Xue Shen

Pisanie by Sherlock 13/03/17, 10:18 pm


Karta postaci zaakceptowana!

Od teraz możesz zacząć swoją przygodę na fabule. Pamiętaj, aby założyć tematy pomocnicze jak informator i temat listowny.
A także, uzupełnij profil.

Życzymy Powodzenia!
Ilość pozostałych punktów: 11
Sherlock

Sherlock
Tytuł : Mistrz Gry
Wiek : Ogromny
Zawód : Mistrzowanie
Umiejętności : Zatruwanie życia graczom


Powrót do góry Go down

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach