Christopher McQueen

Christopher McQueen

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down

Christopher McQueen Empty Christopher McQueen

Pisanie by Christopher McQueen 19/03/17, 02:43 am



Críostóir Aindréas McQueen
(Christopher Andrew McQueen)

Wizerunek: Colin O'Donoghue
Data urodzenia (wiek):  5 stycznia 1565 (22/320)
Miejsce urodzenia: Cork, Irlandia
Miejsce zamieszkania: Londyn, Anglia
Rasa: Wampir
Zawód: Handlarz
Tytuł/Ranga: ---
Stan cywilny: Wdowiec
Umiejętności i ich poziom: Psychokineza (nowicjusz), Czytanie w myślach (nowicjusz).

Biografia:
Jeden z czterech synów Eadbhárd (Edwarda) i Sheili McQuennów. Prawnika i lekarki. Oprócz braci, posiadał także dwie siostry. Wraz ze swoim rodzeństwem, poddawany był edukacji odpowiedniej etykiety i zachowania, a także nauki podstawowej wiedzy szkolnej. Dzieciństwo mógłby uznać za udane, ale narzucane zakazy i nakazy, nie raz i nie dwa go denerwowały. Stawiał na swoim, będąc nieugiętym zmianie swojego zdania. Często jego zachowanie doprowadzało do kłótni z ojcem i najstarszym bratem.
Jako jeszcze nastolatek, potajemnie spotykał się z wieśniaczką, która według niego wydawała się być piękniejsza, od przyrzeczonej mu kobiecie z bogatszego domu. Wieśniaczka była bardziej otwarta i luźno podchodziła do życia. Damy z dworów, jak zwykł nazywać bogatsze dziewczęta, wydawały się mu być sztywne i nudne. Narzucana etykieta ludzka była męcząca dla niego, dlatego nie przestrzegał jej dosadnie. Pozwalał sobie na więcej, i jednego później żałował. Że spędził upojną noc z kobietą, pochodzącą z biednej rodziny. Wspomnianą wcześniej wieśniaczką...

W wieku dojrzałym, poślubił kobietę mu przyrzeczoną, nie ukrywając tego że nie jest z tego w cale zadowolony. Jego małżeństwo było udawane. Nie zmieniło się jedno - że to on był Panem, a żona musiała się go słuchać i robić to, co on chciał. Bywały też momenty, gdzie posuwał się do przemocy i gwałtów. Bo miał jej dość. Dziecko jakiego się dorobił, nie było zaś owocem miłości. Kobieta miała zakaz mówienia komukolwiek o tym, co dzieje się w ich domu. Zmuszona będąc udawać, że wszystko jest w porządku. Christopher wobec swojej żony nie był wierny. Nadal spotykał się z kobietą z wioski, do której poczuł coś głębszego, zwanego miłością. Nie tylko żona wydała mu na świat dziecko, ale także tamta kobieta urodziła mu syna. Zazdrosna żona, gdy dowiedziała się od swojego szpiega, z kim spotyka się jej mąż, zaplanowała zemstę, wydając polecenie zabicia wieśniaczki i jej dziecka. Owa zemsta została dokonana. Wracając z pracy, Chris od swojej żony dowiedział się co stało z jego ukochaną. Nie da się ukryć, że był w szoku, jaką odwagą wykazała się mordując jego kobietę i dodatkowo dziecko. W przypływie wściekłości, nie tyle co pobił żonę, ale sam dopuścił się morderstwa, poprzez uduszenie jej. Zszokowany tym co uczynił, uciekł z domu błąkając się półprzytomnie po mieście. W końcu siadł pod drzewem w parku, spojrzawszy na swoje drżące dłonie. Jego osobą zainteresowała się nieznajoma kobieta, która kucnęła przy nim. Uniósł na nią swoje zszokowane spojrzenie, by ujrzeć piękno jej twarzy. Mimo nocy, księżyc oświetlał otoczenie. Nieznajoma zabrała go do siebie i poprosiła o opowiedzenie o tym co się wydarzyło, by wyrzucił z siebie ból, jaki nim targa. Wysłuchała go i przedstawiła kilka rad. Pomogła mu nawet pozbyć się ciała jego martwej żony, by cała sprawa nie spadła na niego jako winnego. Dnia następnego, odwiedziła go policja, informując o znalezieniu martwego ciała jego żony. Ciężko było mu zachować spokój ducha, lecz dał radę. Ból sumienia znów go dopadł, lecz on udawał że bolała go strata żony. Matki jego dziecka...

Rodzina zamordowanej nie wierzyła w przypadek i oskarżyła młodego McQueena o morderstwo. Domagali się kary dla niego, twierdząc że dopuszczał się przemocy na niej. Traktował żonę jak niewolnicę, do robienia dzieci i usługiwaniu mu. Nie przyznawał się do postawianych mu zarzutów. Los dla niego nie był łaskaw. Gdy przesłuchano służbę jego domu, Ci z kolei powiedzieli że słyszeli krzyki kobiety i że były bardziej wołaniem o pomoc i przestaniem znęcania nad nią. Najprawdopodobniej, rodzina zamordowanej przekupiła ich do złożenia takiego zeznania. Z takiego obrotu sprawy, jako że na ciele zamordowanej dostrzeżono nawet siniaki, ślady pobicia, Christopher McQueen został aresztowany z wyrokiem skazania na śmierć przez powieszenie. Odebrano mu także prawa rodzicielskie do opieki nad dzieckiem i trafił do aresztu w oczekiwaniu na wyrok. Tego dnia Christopher stracił wszystko. Przestał jeść, jakby wolał umrzeć z głodu. Nie liczył na to, że ktoś mu pomoże. Mimo iż miał ojca prawnika, jego argumenty przekonujące o niewinności syna, były zbyt słabe by go uratować przed wyrokiem skazującym na śmierć. Jednak jedna osoba, była wstanie mu pomóc. Nieznajoma kobieta, której twarz widział tamtej nocy. Jakimś nieznanym mu sposobem, zjawiła się w jego celi więziennej. Półprzytomnie przyglądał się jej sylwetce będąc osłabionym przez całą sytuację. Zamknięcie w celi, odizolowanie od świata, z myślą że za kilka dni straci dosłownie życie. Zaoferowała mu wolność, w zamian za pracę dla niej, która miała być przypieczętowana krwią. Miał co prawda wybór. Wyrwać się stąd, bądź czekać na śmierć. Zgodził się więc przystać na jej warunki...
Dnia następnego ogłoszono alarm, że więzień zniknął. Nikt nie miał pojęcia, jak do tego mogło dojść i że nikt ze strzegących miejsca, nie widział jego osoby opuszczającej budynek. Przeszukano miasto, lecz każdy twierdził, że nie widział Christophera McQueena. Wystawiono zanim list gończy. Sam Chris musiał się ukrywać, a nieznajoma zabrała go z Irlandii, prosto do Walii. Zatrzymali się tam tymczasowo. Mężczyzna miał zajmować się sprawami jakich kobieta w ciągu dnia nie byłaby wstanie wykonać. Zastanawiało go, dlaczego tak panicznie unikała słońca i ukrywała się na cały dzień w zamkniętym szczelnie pomieszczeniu.

Prawdy nie dociekał. Z dnia na dzień, Chris zauważył że fatalnie się czuje. Nie okazywał tego, ale zapewne kobieta to zauważyła. Kaszel, który z każdym napływającym dniem był coraz bardziej denerwujący. Gorączka, która nie chciała schodzić. Mimo bycia u medyka, niewiele on mógł mu pomóc. Aż przyszedł dzień, w którym Chris nie miał sił wstać z łóżka. Bardzo zżył się z nieznajomą, której imię brzmiało Elizabeth. Umrzeć z powodu choroby, było dla niego lepsze niż przez powieszenie. Kara widocznie i tak go dopadła. Jak nie przez wyrok sądu, tak przez naturę. Przy kobiecie przyznał się do wszystkiego i dziękował za wszelką pomoc jaką mu zaoferowała. Stwierdził też, że może w jakimś stopniu spłacił swój dług wdzięczności wobec niej za uratowanie mu życia, ale widocznie śmierć i tak była mu pisana. Elizabeth widziała to inaczej. Najwyraźniej doceniała jego odwagę, postawę i dostrzegła w nim coś, co lubiła doceniać w ludziach. Powiedziała mu prawdę, tego kim jest proponując także podarowanie mu wiecznego życia, u swego boku jako potomka. Dopowiedziała mu jakie są tego skutki a jakie zalety. Ta informacja wywołała u niego szok, że sam nie wiedział co ma odpowiedzieć.
Z jednej strony takie życie było wręcz przerażające, z drugiej strony wszystko zaczynał lepiej rozumieć i dlaczego jego pociąg do picia jej krwi za każdym razem się zwiększał, stawał się jego nałogiem. Związał się z wampirzycą paktem krwi. Jak to ona nazwała. Nie udzielił jej ostatecznej odpowiedzi, choć nie ukrywał że chętnie by jeszcze kilka lat pożył. Kobieta nie zastanawiając się, pochyliła nad nim i złożyła pierw pocałunek, a następnie ugryzła w szyję, by spić z niego więcej krwi. Nie mając sił, Christopher nie protestował, lecz wydawał z siebie jęki bólu, niżeli przyjemności. Czuł z każdą chwilą, jak życie mu ucieka. Jak coraz bardziej czuje się osłabiony. Czyżby przyspieszyła jego proces spotkania ze śmiercią? Nie. Zaraz po tym nadgryzła swój nadgarstek i przystawiła ranę do jego ust, nakazując picie. Nie rozumiał tego, ale intuicyjnie wykonał polecenie i spił z niej tyle krwi, ile pozwoliła. Wtedy też umierał z cierpieniu jako człowiek, ale narodził jako wampir. Dźwięki stały się bardziej słyszalne, a wzrok bardziej wyostrzony. Czuł się znacznie lepiej, ale głodny.
Jego Pani przygotowała mu posiłek w postaci zwerbowanej kobiety, z której się posilił, nie mogąc wstępnie opanować głodu, wtedy także Elisabeth wyjaśniła mu dokładniej jak wygląda wampirze życie. Z każdym dniem i tygodniem naprowadzała i uczyła go wszystkich podstaw wampiryzmu, na co powinien uważać, czego unikać. Swoje umiejętności nadprzyrodzone odkrył po dziesiątkach i setkach lat swojego bytu wampirzego.

Przez swój wampirzy okres życia, kiedy usamodzielnił się i wampirzyca będąc pewna że sobie chłopak poradzi, zostawiła go w kraju Wielkiej Brytanii i wyruszyła w swoją dalszą podróż. Christopher wtedy dorobił się swojej posiadłości, werbował piękne kobiety, gdzie część traktował jak swoje niewolnice i słynął także ze sprzedaży ich, handlu żywym towarem. Sprytnie wymigiwał się prawu ludzkiemu i prób ataków na jego osobę przez policje czy łowców wampirów.
Ostatnie wydarzenie jednak nie poszczęściło się mu i wpadł w zastawioną na niego pułapkę przez łowców. Trafił do jakiegoś ciemnego pomieszczenia, związany łańcuchami, niczym zwierzę przykute obrożą do ściany, przyjdzie mu czekać na śmierć. Czy może po raz kolejny, los okaże się dla niego litościwy?


Charakter:
Jest człowiekiem ufnym. Potrafi komuś coś zaoferować i przekonać do siebie. Zawsze dotrzymuje słowa, ale tego samego także oczekuje od drugiej osoby. Jak raz coś postanowi, trzyma się tego do końca. Rzadko można wymusić na nim zmianę zdania. Łatwo nawiązuje więzi i nie patrzy na to, kto z jakiej klasy się wywodzi. O czym wspomniane było w jego biografii. Szlachcic kochający wieśniaczkę. Jedynie jego rodzinie taki związek mógł przeszkadzać. Narzucone małżeństwo nie traktował dość poważnie. Zrobił to dla świętego spokoju rodziny, przez to musiała cierpieć jego wybranka. Postawił jej swoje warunki, których musiała przestrzegać, a i tak potrafiła go zaskoczyć na sam koniec swoich dni.
Cierpliwy. Poczeka na rozwiązanie sprawy lub jej wykonanie tyle czasu ile trzeba. Lecz i to ma swoje granice. Spokojnie podchodzi do wymierzenia komuś kary czy zwrócenia uwagi. Przy bardziej denerwujących sytuacjach, może zdarzyć się że wybuchnie.
Pracowitość także można by do niego przypisać, ale jedynie za bycia człowiekiem. Starał się utrzymywać swoje dziecko i żonę oraz dom, więc musiał odpowiednio zarabiać. Jako wampir, nie przykładał ku temu specjalnej uwagi, zabawiając się w handel żywym towarem, za którego także dostawał niezłe sumy. Część niewolnic trzymając dla siebie.
Krytykant i szczery w słowach nawet do bólu. Nie przejmuje się tym, jak druga strona może odebrać jego ostre słowa, nie pochwalające czegoś. Ubiory, zachowania czy wykonanego dzieła, które jemu się nie spodoba.
Skłonny do przemocy. Już jako człowiek wykazywał tę wadę wobec swojej żony. A jako wampir, zaczął praktykować ją częściej na nieposłusznych niewolnicach, chcąc wymusić na nich większe posłuszeństwo i odpowiednią dyscyplinę. Nie miał z tego dobrej zabawy, jako iż wie że przemoc nie jest dobra. Praktykuje ją w ostateczności.
Swoje uczucia wyraża najczęściej czynami, niżeli słowami. Woli je ukazać poprzez podarowanie jakiegoś drobiazgu, uważając iż słowa nie zawsze bywają szczere. Zakochać się potrafi raz aż do samego końca życia ukochanej lub swojego. Jednakże w przeszłości szczęście mu pisane nie było, zwłaszcza że jego ukochana została zamordowana. Od tamtego czasu stara się unikać związków miłosnych.

Ciekawostki:
  • Spokrewniony przez Elisabeth Graves, którą lubi nazywać "matką". Wywodzi się z linii wampirzej spokrewnień przez Mikhaila.

  • Mierzy 180 cm wzrostu.

  • Przemieniony w wampira został w 1587 roku. Miał wtedy dwadzieścia dwa lata.

  • Posiadał liczne rodzeństwo: dwóch braci i dwie siostry. Ze względu na swój wiek, jest przekonany iż jego rodzeństwo nie żyje.

  • Był ojcem dwójki swoich dzieci: synów. Pierwszy został zamordowany z matką, przez jego zazdrosną żonę, jeszcze jako małe dziecko. O losach drugiego syna nie ma za wiele informacji. Jednakże ze względu na swój wiek, przekonany jest iż ten także dawno pożegnał się z życiem.

  • Bardzo dobrze jeździ konno.

  • Poza językiem ojczystym, irlandzkim, bardzo dobrze radzi sobie z angielskim.

  • Leworęczny.

  • Za swojego żywota wampirzego dorobił się własnych dzieci nocy. Wybierał ich rozsądnie. Pod dom swój przygarniał także sieroty, lecz każdego wykorzystywał jako niewolnika. Jeżeli dana osoba w jakiś sposób do zafascynowała czymś, wydawała się być interesująca lub wpłynęła na niego pozytywnie, dawał szanse zostania jego potomkiem. Warto też dodać, że nie zawsze się pytał o zgodę i przemieniał także te osoby, które tego nie chciały.

  • Zważając na fakt, iż jego wampirza "matka" pracuje w Radzie Wampirów, Christopher jest zarejestrowany w spisie ich społeczeństwa.

Christopher McQueen

Christopher McQueen
Tytuł : Szlachcic
Wiek : 320 (22/298)
Zawód : Handlarz
Umiejętności : Psychokineza, Czytanie w myślach
Punkty : 6


https://vampirekingdom.forumpl.net/t342-christopher-mcqueen-budowa#530 https://vampirekingdom.forumpl.net/t372-christopher-andrew-mcqueen#643 https://vampirekingdom.forumpl.net/t373-christopher-mcqueen#644

Powrót do góry Go down

Christopher McQueen Empty Re: Christopher McQueen

Pisanie by Sherlock 02/04/17, 06:18 pm


Karta postaci zaakceptowana!

Od teraz możesz zacząć swoją przygodę na fabule. Pamiętaj, aby założyć tematy pomocnicze jak informator i temat listowny.
A także, uzupełnij profil.

Życzymy Powodzenia!
Ilość pozostałych punktów: 2
Sherlock

Sherlock
Tytuł : Mistrz Gry
Wiek : Ogromny
Zawód : Mistrzowanie
Umiejętności : Zatruwanie życia graczom


Powrót do góry Go down

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach