[Mongolia Zewnętrzna] Erdenet - okolice

[Mongolia Zewnętrzna] Erdenet - okolice

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down

[Mongolia Zewnętrzna] Erdenet - okolice Empty [Mongolia Zewnętrzna] Erdenet - okolice

Pisanie by Vampire Kingdom 27/02/18, 10:33 pm

Erdenet

Jedno z większych miast Mongolii Zewnętrznej. Umiejscowione niedaleko granicy z Rosją. Najbliżej mu do zalesionych terenów i niewielkich jezior. Miasto licznej ludności.
Vampire Kingdom

Vampire Kingdom
Punkty : 0


https://vampirekingdom.forumpl.net/t83-karta-postaci-wzor#130 https://vampirekingdom.forumpl.net/t88-informator-wzory#135 https://vampirekingdom.forumpl.net/t89-forma-listowna-wzor#136

Powrót do góry Go down

[Mongolia Zewnętrzna] Erdenet - okolice Empty Re: [Mongolia Zewnętrzna] Erdenet - okolice

Pisanie by Nosh Keme 28/02/18, 12:35 pm

Nosh Keme, wraz ze swoimi paroma synami osiadł się niedaleko miasta Erdenet, w spokojnej małej wiosce. Zamieszkali w jednym domku. Im dalej od miasta, tym bezpieczniej dla jego mieszkańców. Na noce pełni księżyca, zabierał ich ze sobą w głębie lasów. Bowiem tam najlepiej się jest ukryć. Nie trzeba wspominać, jak ciężko było im o takie miejsce, kiedy Mongolia słynie z większości terenów skalistych i pustynnych. Znaleźli się blisko granic z Rosją. Choć Nosh Keme nie był pewny, czy dobrze by zrobili udając się tam. Bardziej chciałby wrócić do Chin. Tamtejsze społeczeństwo było mu o dziwo bliższe niż rosyjskie. Tak przynajmniej podpowiadała mu intuicja.
Dzisiejszego wieczora, Ojciec Tajemnicy poprosił do siebie synów póki księżyc jeszcze się dopełniał. Choć każdy z nich odczuwał zbliżającą się porę pełni. Za dwa czy trzy dni się ona dopełni i będą musieli zaszyć się w lesie. Przez setki lat uczył ich polowania jedynie na zwierzynę, jeżeli potrzebowali się pożywić. Mieli nie atakować ludzi. Jako jeden potrafił nad sobą panować po przemianie i dzięki temu nie jednego człowieka ocalił przed atakiem jego synów. To także była dla nich lekcja. Miał nadzieję, że skoro płynie w nich krew Indian, równie szybko pojmą istotę ducha i wilka, oraz znajdą ten złoty środek na zespolenie w sobie obu dusz. Tak jak miało to miejsce u niego.
Nosh Keme siedział w siadzie skrzyżnym przed kominkiem, który nie był co prawda zapalony, ale pusty, ciemny. W pomieszczeniu wydobywał się jedynie zapach kadzidła. Był czymś zaniepokojony i musiał podzielić się wiedzą ze swoimi dziećmi. Nie ma co ukrywać, że martwił się także o tych, którzy go już opuścili i udali w samotną podróż. Jednakże więź z nimi łącząca sprawiała, że jako rodzic przeczuwał kiedy mogą być w niebezpieczeństwie.
Medytując, czekał na przybycie swoich czterech synów, którzy powrócą ze swoich prac i obowiązków. Ci, którzy do teraz z nim zostali.
Nosh Keme

Nosh Keme
NPC
Tytuł : Ojciec Tajemnicy
Wiek : 438 lat
Stan cywillny : Wdowiec
Umiejętności : Wizja przyszłości
Punkty : 0


https://vampirekingdom.forumpl.net/t754-wilkolaki-stworcy-najstarszych#4007

Powrót do góry Go down

[Mongolia Zewnętrzna] Erdenet - okolice Empty Re: [Mongolia Zewnętrzna] Erdenet - okolice

Pisanie by Matunaagd Keme 28/02/18, 06:08 pm

Jak to zwykle bywało, pierwszy pojawił się Matunaagd. Zawsze był w okolicy ojca, gdyby czegoś potrzebował. Taka rola mu przypadła, starsi bracia dostawali zadania w terenie. Było tak od ponad 200 lat. Na początku ich wędrówki zostawał z ojcem bo tak było najbezpieczniej. Jednak gdy dziesiątki przebytych mil zaczęły zamieniać się w setki, a setki w tysiące Matunaagd nie miał wyjścia, musiał zmężnieć.
Z czasem stał się swego rodzaju ochroniarzem ojca, co pasowało do faktu że mimo wieku, był największym z braci, niezależnie czy to była forma ludzka czy wilcza. Ale Walczący Wilk widział w ojcu kogoś więcej niż rodzica, którego miał chronić w nieznanych lasach. Widział w nim nauczyciela i autorytet, na niczym mu tak nie zależało jak przyjąć jak najwięcej wiedzy, nim mieli się rozstać. A wiedział, że kiedyś ten dzień nadejdzie. Skończy się wędrówka i czas gdy mógł się uczyć. W końcu ta wiedza miała znaleźć zastosowanie w praktyce.
Nawet wolał towarzystwo ojca od uczucia adrenaliny. Rozumiał co było w niej takiego, że jego bracia byli wręcz od niej uzależnieni, nieokiełznane i dzikie wilki. To przecież nie tak, że najmłodszy Keme całe życie spędził pod pióropuszem ojca.
Wszedł do pomieszczenia, niosąc pod pachami porąbane kawałki drewna. Mimo niskiej temperatury na zewnątrz, mankiety flanelowej koszuli były podwinięte pod łokcie, ukazując lekko spoconą skórę i kilka małych tatuaży. Wilkołakom rzadko kiedy było zimno, ze względu na podwyższoną temperaturę ciała.
Matunaagd przeszedł cicho przez pomieszczenie i ułożył sporą kupkę drew obok kominka.
Spojrzał na ojca i powiedział spokojnie:
- Zobaczyłem, że się skończyło. Jesteśmy na odludziu, w promieniu setek mil nie ma żywej duszy. - domyślał się, że ojciec może zaoponować napaleniem w kominku ze względu na światło, które mogło przyciągnąć niechcianą uwagę. Ale widok ojca siedzącego samemu w ciemnym pomieszczeniu mu się bardziej nie podobał . Wiedział też, że tak naprawdę ognisko nie jest im do niczego potrzebne, wszyscy przecież doskonale widzieli w mroku. Jednak młody Keme lubił ciepło ognia, kolor jego poświaty i delikatny żar. No i było to bardziej ludzkie niż siedzenie po ciemku. Byli wilkołakami a nie wilkami. Była to jedna z wielu lekcji, które przyswoił od ojca, by nie zapominać o tej różnicy. Matunaagd podzielał jego zdanie w przeciwieństwie do niektórych braci.
Mówiący Mustang wiedział po co zwołał ich Nosh. Zbliżała się pełnia. Po tylu latach nie było to już nic nadzwyczajnego, ale trzeba było ustalić w jaki sposób należy się do niej przygotować. W ich podróży sytuacja była dynamiczna, okoliczności i okolica zmieniała się bardzo ciężko.
Matunaagd wciągnął cicho powietrze, drażniąc węch zapachem ojcowskiego kadzidła.
- Rozpalić? - zapytał. Wolał się tym zająć póki nie było jeszcze braci.
Matunaagd Keme

Matunaagd Keme
Tytuł : Ten Który Walczy, Walczący Wilk, Wysoki Mustang
Wiek : 15/247
Stan cywillny : Kawaler
Umiejętności : Medium, Dyplomacja, Kamuflaż
Punkty : 9


https://vampirekingdom.forumpl.net/t757-matunaagd-keme-aka-matthew-park https://vampirekingdom.forumpl.net/t758-matunaagd-keme#4074

Powrót do góry Go down

[Mongolia Zewnętrzna] Erdenet - okolice Empty Re: [Mongolia Zewnętrzna] Erdenet - okolice

Pisanie by Nosh Keme 28/02/18, 08:58 pm

Najmłodsi i nieco starsi, pozostali z ojcem. Jednego mieli młodego nowicjusza przygarniętego, który najczęściej zabierany był wraz z najstarszym synem Nosh Keme na polowania czy inne zadania w terenie. Drewno często było im potrzebne do rozpalania ognia, by móc także gotować posiłki. Mimo bycia wilkołakami, spożywali pokarm tak samo jak ludzie, w tych samych porach dnia. Rano, w południe i wieczorem.
Najmłodszy zawsze wolał być przy ojcu. Nikt nie miał ku temu nic przeciwko, zgodnie stwierdzając, że jednocześnie robił za ochronę. Ich Ojciec był już w podeszłym wieku. Wiele w życiu przeżył i doświadczył. Wiedzę swoją cały czas im przekazywał. Choć chwilami zdawał sobie sprawę, że wiedzą już wystarczająco dużo, by samemu podróżować po świecie. Stada w dużej grupie nie są często bezpieczne.
Nie otworzył oczu, kiedy jego Matunaagd wszedł do środka przynoszą klocki drewna. Lecz odpowiedział mu dopiero na drugie pytanie.
- Możesz.
Dał zezwolenie, uchylając po chwili powieki, jakby zakończył swoją medytację. Wyraz jego twarzy przejawiał niepokój i powagę.
- Mam złe przeczucie, że nie wszyscy przyjdą.
Zdarzało się, że niektórzy bracia kiedy wychodzili, wracali po kilku dniach i nocach. O ile udawało się im złapać pracę na daleką trasę. Lub byli wysyłani po pewne zioła lecznicze. Mimo wilkołaczego życia, mieli też ludzkie geny i bywali chwilami podatni na choroby. To jednak zioła, zawsze im pomagały.
Nosh Keme wypowiedział te słowa z niepokojem, ale mógłby się też mylić. Chciałby się mylić.
Nosh Keme

Nosh Keme
NPC
Tytuł : Ojciec Tajemnicy
Wiek : 438 lat
Stan cywillny : Wdowiec
Umiejętności : Wizja przyszłości
Punkty : 0


https://vampirekingdom.forumpl.net/t754-wilkolaki-stworcy-najstarszych#4007

Powrót do góry Go down

[Mongolia Zewnętrzna] Erdenet - okolice Empty Re: [Mongolia Zewnętrzna] Erdenet - okolice

Pisanie by Matunaagd Keme 06/03/18, 05:21 pm

Ojciec wyglądał na zmartwionego. Używał medytacji do oczyszczenia umysłu z niepotrzebnych rozkojarzeń, zyskać choć chwilę spokoju. W takim stanie znacznie łatwiej dochodziło się do wniosków, podejmowało decyzje. Matunaagd nie wiedział czym akurat teraz przejmuje się ojciec i starał się nie domyślać. Każdy miał swoją rolę. Stary Indianin był odpowiedzialny za byt swoich synów, z którymi tworzył małą reprezentację gatunku, który był na wymarciu. Zadaniem młodego Keme było zapewnienie nie tylko jego własnemu ojcu, ale też wodzowi stada bezpieczeństwa w podeszłym wieku. Dlatego kiedy Nosh zdradził swoje obawy w młodym wilkołaku czujność podskoczyła o kilka stopni.
Matunaagd zastygł w trakcie układania kawałka drewna w kominku i spojrzał uważnie na ojca. Starał się wyczytać z jego twarzy na ile poważne są to obawy. Twarz, która zawsze obrazowała stoicki spokój teraz była mocno zaniepokojona. Zmarszczki na twarzy Indianina pogłębiły się, Walczącego Wilka poruszył fakt jak staro wyglądał jego ojciec.
- Jeżeli będą się spóźniać, pójdę ich poszukać. - powiedział po krótkiej pauzie i wrócił do układania drew w palenisku. Nie miał zamiaru drążyć tematu, ani nie chciał bardziej martwić rodzica ani nie spodziewał się usłyszeć coś więcej na ten temat. Ojciec Tajemnicy miał to do siebie, że mówił tylko to co chciał powiedzieć. Wszelkie próby namawiania czy perswazji spełzały na niczym.
Podpalił powtykane między kloce drewna kawałki gazety. Gdy drewno zajęło się ogniem, Matunaagd podmuchał chwilę w ognisko by rozniecić żar. Po chwili płomienie lizały drewno, od czasu do czasu strzelając głośno.
Matunaagd usiadł w siadzie skrzyżnym obok ojca. Mieli jeszcze trochę czasu.
- Ojcze... - zamilkł, nie będąc pewny czy Nosh chciał kontynuować medytację bądź zająć się czymś ważnym. Gdy upewnił się, że nie - kontynuował.
- Od kilku nocy miewam dziwny sen. Powtarza się za każdym razem gdy zasypiam.
Matunaagd Keme

Matunaagd Keme
Tytuł : Ten Który Walczy, Walczący Wilk, Wysoki Mustang
Wiek : 15/247
Stan cywillny : Kawaler
Umiejętności : Medium, Dyplomacja, Kamuflaż
Punkty : 9


https://vampirekingdom.forumpl.net/t757-matunaagd-keme-aka-matthew-park https://vampirekingdom.forumpl.net/t758-matunaagd-keme#4074

Powrót do góry Go down

[Mongolia Zewnętrzna] Erdenet - okolice Empty Re: [Mongolia Zewnętrzna] Erdenet - okolice

Pisanie by Nosh Keme 07/03/18, 08:34 pm

Ostatnie dni i tygodnie było dla Nosh Keme trudne, choć nie okazywał tego swoim dzieciom. Jego wiek także robił swoje. Ale większą obawę miał o życie innych. Ogólnie, obawiał się cały czas o swoją rodzinę. Największe obawy pojawiały się wraz z pojawianiem księżyca w nowiu. Mniejsze miał w przypadku przybywania księżyca. Lecz dzisiaj, odczuwał pewnego rodzaju niepokój o jedno ze swoich dzieci i to biologicznych. Nie chciał źle myśleć, ale wnętrze mówiło co innego.
Synowi nie odpowiedział. Jedynie obserwował w spokoju jak układane są klocki drewna a później zapalany ogień. Tańczący żywioł w kominku był symbolem siły. Przyjemnie się na niego patrzyło, mimo iż nie za bardzo pomagał uspokoić niepokojące myśli.
Gdy syn się odezwał, Nosh Keme nie spojrzawszy na niego a pozostawiając wzrok utkwiony w ogniu, zapytał:
- Jaki to sen Cię nawiedza?
Jeżeli zacznie opowiadać, ojciec wtedy spojrzy na niego, by uważnie wysłuchać każde słowo. Bo w tym śnie widzi, czego doświadcza. Być może będzie jaką podpowiedzą tego, co sam odczuwa wewnątrz?
Nosh Keme

Nosh Keme
NPC
Tytuł : Ojciec Tajemnicy
Wiek : 438 lat
Stan cywillny : Wdowiec
Umiejętności : Wizja przyszłości
Punkty : 0


https://vampirekingdom.forumpl.net/t754-wilkolaki-stworcy-najstarszych#4007

Powrót do góry Go down

[Mongolia Zewnętrzna] Erdenet - okolice Empty Re: [Mongolia Zewnętrzna] Erdenet - okolice

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach