Phoebe Donovan
Vampire Kingdom :: Społeczność :: Kartoteka :: Ludzie
Strona 1 z 1 • Share
Phoebe Donovan
Phoebe Donovan
Wizerunek: Sophia Myles
Data urodzenia (wiek): 22
Miejsce urodzenia: Wielka Brytania
Miejsce zamieszkania: Londyn
Rasa: Człowiek
Zawód: Pielęgniarka
Tytuł/Ranga: -
Stan cywilny: Panna
Umiejętności i ich poziom: Pierwsza pomoc (5pkt), Medytacja (10pkt)
Biografia:
Zapewne oczekujecie szczęśliwej historii i pełnej radości z narodzin niestety. Nie mam nic takiego dla Ciebie drogi czytelniku. To co chcę ci opowiedzieć, jest bardzo przygnębiające i drastyczne. No ale dość biadolenia.
Przechodząc do rzeczy...więc usadów się wygodnie w fotelu i wsłuchaj się w moją opowieść, która niesie ze sobą nie tylko radość ale i smutek czy ból cierpienia.
A wszystko zaczęło się trzydzieści lat temu. Miejsce narodzin Londyn, bogata dzielnica, bogaci ludzie. Na świat przychodzi maleńka Phoebe. Niestety początkowo były to bardzo tragiczne momenty w jej życiu. Mianowicie podczas porodu doszło do komplikacji, w których zmarła matka niemowlęcia. Jakby tego było mało, gdzieś nad kobietą widniał Anioł Śmierci oczekując kolejnej duszyczki. Niewinnej i czystej, nieskalanej przez świat.
- Godzina zgonu dwudziesta czwarta dziesięć.
Oznajmił znachor, stojący nad zwłokami kobiety, która wycieńczona leżała z otwartymi oczyma na łożu. W tle możesz słyszeć pospieszne ruchy jakiegoś mężczyzny, to ponaglenia, krzyki. Szybkie ruchy były, zdecydowane i pewne. Odwracasz się widząc za plecami maleńkie ciało, sine i martwe, które próbują przywrócić do życia. Dwie osoby. Mężczyzna oraz kobieta. Zdecydowanymi ruchami, uciśnięciami w klatkę piersiową próbują przywrócić maleństwu życie. Niestety, nie miało to się im powieść. Odeszli od ciała. Nagły powrót do życia naznaczony krzykiem niemowlęcia, zaskoczył znachorów. Szczęśliwi i dumni przyglądając się cudowi, jaki nastał mieli wrażenie, że to nie mogło się stać a jednak. Mała istotka otrzymała swoje życie nie wiedząc nawet jakie los jej będzie pisany.
Zapewne pytacie, czy coś pamiętam z tamtego dnia. Cóż mam powiedzieć. Pamiętam tylko ciepłe przyjemne światło, które tuliło moje maleńkie wówczas ciało nie pozwalając na oziębienie. Przebywając przez kolejne tygodnie w ramionach ojca nabierałam sił by pewnego dnia wyjść z tego budynku niesiona w objęciach mężczyzny, który był moim ojcem. Który w końcu mógł pochwalić się swoją śliczną córeczką. Wdowiec z jedynym dzieckiem, które musiał wychować. Musiał dać jej priorytety w życiu, by dążyła do nich gdy nadejdzie ku temu odpowiedni czas. Mijały lata, Pho dorastała w pełnym miłości domu. Od śmierci matki minęło już dziesięć lat, przez które dziewczynka zmieniła się tak bardzo. Ojciec traktował swoją jedynaczkę jak oczko w głowie, przewrażliwiony na każdym punkcie. Phoebe natomiast jako uczennica i dziecko była bardzo pilna i uczynna. Można rzec, że przewyższała swoich rówieśników inteligencją. Była bowiem zawsze o kilka kroczków dalej niż oni. Uczyła się pilnie, nie sprawiała problemów. Ba, była wzorcem do naśladowania. Miała za sobą kilka nieudanych związków, gdzie jej małe serduszko cierpiało tak boleśnie, że zamykała się w pokoju na wiele godzin, wychodząc tylko na prośbę, czy błagania zaniepokojonego ojca. W końcu wszystko się zmieniło gdy miała osiemnaście lat. Podjęła naukę od dobrego lekarza, dzięki mocnej głowie i chęci nauki nie miała problemów z przyswajaniem wiedzy medycznej. Uczyła się pilnie chcąc pomagać ludziom. Czas mijał, Phoebe pewnego dnia trafiła do szpitala, po zjedzeniu orzechów, które jadała przecież przez tyle lat. Jak się okazało, była uczulona. Co totalnie ją zaskoczyło, bowiem nigdy nie miała świadomości, że jej ulubione orzechy staną się dla niej początkiem walki z pokusą. Wszystko co zawierało orzechy musiała odstawić, żadnych lodów, orzechowych, żadnego ciasta nic. Walka z pokusą była nie do zniesienia. Jednak by nie mieć takich nieprzyjemnych pobytów w szpitalu wolała tego unikać. Lata mijały, w między czasie zmarł ojciec dziewczyny pozostawiając poz sobie spadek dla córki. Nie było tego wiele, ale na tyle by dziewczyna mogła spełnić swoje marzenia ucząc się w szkole pielęgniarskiej. Lata upływały, dziewczyna podjęła decyzję, że po ukończeniu szkoły będzie brnęła do tego, by z czasem stać się kimś więcej niż pielęgniarką. Wreszcie jej oczekiwania dobiegły końca dostała świadectwo ukończenia szkoły. Dumna i szczęśliwa dostała się do szpitala, gdzie w trakcie nauki pobierała praktyki. To tam, obecnie podjęła pracę jako pielęgniarka. Niestety, by spełnić swoje pragnienia czy też, marzenia, musiała podjąć ciężką decyzję. Nie było to proste, musiała wybrać, kariera, albo wolne życie bez obowiązków i postawionego celu. Oczywiście, podjęła opcję,która jej zdaniem była najodpowiedniejsza. Dla tego dzisiaj, pracuje jako pielęgniarka.
Charakter:
Mówią, że Phoebe jest osobą spokojną i cichą. Może i tak jest, jednak osobiście uważa, że do spokojnej i cichej dziewczyny jest jej bardzo daleko. Ma swoje "ja" do powiedzenia, gdy coś jest nie po jej myśli. Wszystko musi być dokładnie przemyślane i odpowiednio ułożone, wówczas jest pewna, że wszystko jest odpowiednio ustabilizowane w jej życiu. Niestety coraz częściej miewa wrażenie, iż jej życie staje się jedną wielką plątaniną. Chwilami wydaje się być kimś, do kogo strach podejść, jednak to tylko pozory, mimo swojej zaciętej mimiki twarzy jest naprawdę delikatną i czułą osobą. Jednak nie oznacza to, że gdy wpadnie w szał jest nadal grzeczną dziewczynką i ułożoną Panną, co to nie zna wulgaryzmów. Bowiem chwilami potrafi równie pięknie kląć tak jak pięknie wygląda. Nie należy do cierpliwych osób, szybko traci cierpliwość, jest bardzo agresywna gdy coś idzie nie po jej myśli. Jednak szybko się uspakaja, dzięki "motorkowi" dopingującemu jakim jest wspomnienie ojca.
Ciekawostki:
- Uczulona na orzechy
- Zna się na medycynie - pierwsza pomoc, tworzenie leków z roślin itd.
- Lubi czytać książki
- Taniec jest jej drugim życiem
- Lubi spacery
- Nie boi się ryzyka
- Potrafi dobrze gotować
- Jest zawsze chętna do pomocy
- Phoebe Donovan
- Wiek : 22Zawód : PielęgniarkaStan cywillny : PannaUmiejętności : Pierwsza pomoc, medytacjaPunkty : 25
Re: Phoebe Donovan
Karta postaci zaakceptowana! | |
Od teraz możesz zacząć swoją przygodę na fabule. Pamiętaj, aby założyć tematy pomocnicze jak informator i temat listowny. A także, uzupełnij profil. Życzymy Powodzenia! | |
Ilość pozostałych punktów: 7 |
- Sherlock
- Tytuł : Mistrz GryWiek : OgromnyZawód : MistrzowanieUmiejętności : Zatruwanie życia graczom
Vampire Kingdom :: Społeczność :: Kartoteka :: Ludzie
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|