Pokój 1

Pokój 1

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down

Pokój 1 Empty Pokój 1

Pisanie by Vampire Kingdom 26/02/17, 05:01 pm

Pokój 1



Vampire Kingdom

Vampire Kingdom
Punkty : 0


https://vampirekingdom.forumpl.net/t83-karta-postaci-wzor#130 https://vampirekingdom.forumpl.net/t88-informator-wzory#135 https://vampirekingdom.forumpl.net/t89-forma-listowna-wzor#136

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Mazikeen Pierce 03/05/17, 01:30 pm

Z Zaułka/

Niestety, Mazikeen była rasową Panną, która w głowie miała dużo, czasem aż za dużo. Jej myśli krążyły nie tylko dookoła nieznajomego, ale również jego tajemniczego lica. Niby mówił o sobie, ale jednak czuła w tym jakieś milczenie. Coś jakby oczekiwał momentu, ale na co? Tego nie wiedziała, dla niej było to bardzo dziwne i nie do zrozumienia. Musiała się dowiedzieć co tak skrywa. Może jakieś romanse? Morderstwo podczas ostrego seksu? A potem jak się okazało, ofiarą była jakaś bogaczka. Mało tego, również jej myśli krążyły o niewolniku, który ponoć był jej ojcem, a który niby był martwy od przeszło 20 lat. Do tego dziadek, który przez lata się nie zmienił. Nadal jak wyglądał taki jest. Jednak jak to możliwe? Takowe myśli jak i inne krążyły dookoła niej. Odgoniła jednak myśli i spojrzała na mężczyznę śmiejąc się lekko.
- Opuszczenie miasta nie wchodzi w rachubę. Mam jak wspomniałam kilka zleceń jeszcze. Nie mogę tego zostawić. A niestety podróż jest związana z kosztami. Musiałabym znaleźć na te kilka dni kogoś, kto zająłby się domem.
Wyjaśniła. W końcu nie mogła tego zostawić z dnia na dzień. To nie jest w jej stylu. Dla tego uśmiechnęła się lekko na pochlebstwo i skinęła głową, nieco rumieniąc się.
- Zawstydza mnie Pan. Zatem zapraszam.
Dodała wchodząc do hotelu. Skierowała się powoli schodami na piętro a potem skręciła do jednego z pokoi na uboczu. Otworzyła drzwi i zdjęła płaszczyk oraz kapelusz odkładając go na łóżku.
- Proszę się rozgościć. Zaraz poszukam szkło i wino.
Uśmiechnęła się lekko i skierowała się powoli w stronę kuchni by przynieść lampki oraz wino.
Mazikeen Pierce

Mazikeen Pierce
Tytuł : Adwokat Diabła
Wiek : 28 lat
Zawód : Adwokat
Stan cywillny : Panna
Umiejętności : Jazda konna, Zabójca, Jasnowidzenie
Punkty : 27


https://vampirekingdom.forumpl.net/t394-mazikeen-pierce#762 https://vampirekingdom.forumpl.net/t395-mazikeen-pierce#765 https://vampirekingdom.forumpl.net/t396-mazikeen-pierce#766

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Christopher McQueen 03/05/17, 01:47 pm

/ prosto z zaułka - akcja przed uprowadzeniem Chrisa

O jego przeszłości ciężko było cokolwiek się dowiedzieć. Chyba że znało z opowiadań rodów szlacheckich o McQueenach i człowieku, który zamordował swoją żonę, stracił prawa do opieki nad dzieckiem i na dodatek został skazany. To jednak miało miejsce około trzystu lat temu. Nikt go raczej teraz nie skojarzy z tamtym mężczyzną. Chyba że będzie posiadał jakieś fotografie lub szkice jego wizerunku. Na fotografię jednak nie ma co liczyć, jako że w jego czasach ludzkich, takich wynalazków nie było. Jedynie jego historia, mogłaby komuś coś sugerować, gdyby zechciał ją komuś opowiedzieć. Kto jednak uwierzy ponad trzystuletniemu facetowi? Raczej nikt. I to był jeden z dużych plusów. Miał nieco spokoju, ale życie wieczne jako wampir, było też poniekąd męczące.
Wszedł do pokoju, zdejmując kapelusz z głowy. Rękawiczek nie zdejmował. A jeżeli wcześniej o nich nie było wspomniane, to jest akurat teraz. Nosił je często na swoich dłoniach, chcąc ukryć zimny dotyk swojego ciała. Nie chciał wzbudzać dodatkowych podejrzeń swojej osoby. A już wystarczająco, wyglądał blado.
Światło pomieszczenia, jeżeli pochodziło ze świec, nie raziło go w oczy. Ale już typowo nowoczesne, z użyciem żarówki, trochę mogłoby go razić i długo by się do niego przyzwyczajał.
Skinął głową Mazikeen, na zrozumienie i przyjęcie jej informacji do swojej wiedzy. Pozwolił jej udać się do kuchni, by przynieść wino i kieliszki. Właściwie to musiałaby wyjść z pomieszczenia, bo raczej w hotelach, kuchnia była jedna na budynek. Nie miał nic przeciwko temu, więc usiadł na sofie, założył nogę na nogę a kapelusz położył tuż obok. Czekał w spokoju i cierpliwie na jej powrót.
Christopher McQueen

Christopher McQueen
Tytuł : Szlachcic
Wiek : 320 (22/298)
Zawód : Handlarz
Stan cywillny : Wdowiec
Umiejętności : Psychokineza, Czytanie w myślach
Punkty : 6


https://vampirekingdom.forumpl.net/t342-christopher-mcqueen-budowa#530 https://vampirekingdom.forumpl.net/t372-christopher-andrew-mcqueen#643 https://vampirekingdom.forumpl.net/t373-christopher-mcqueen#644

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Mazikeen Pierce 03/05/17, 01:57 pm

Wróciła nim się spostrzegł, w dłoniach miała dwa kieliszki a w drugiej dłoni butelkę wina. Prawdę mówiąc zapomniała zapalić światła, dla tego jedynie blask księżyca wpadający do pomieszczenia rozświetlał pokój. Dla tego jak tylko przekroczyła próg z alkoholem w dłoni i lampkami do wina łokciem zapaliła światło. Uśmiechnęła się lekko do mężczyzny i postawiła wszystko na stoliku. Odkorkowała wino i nalała do kieliszków by zaraz podać mężczyźnie lampkę z uśmiechem na ustach. Oczywiście rękawiczki miała również zdjęte, o czym nie wspomniałam poprzednio. Jej dłonie były równie delikatne a palce długie i smukłe.
- Mógł Pan zapalić światło. Siedzenie po ciemku nie należy do przyjemnych. Chociaż muszę przyznać, że czasem wolę tak posiedzieć.
Odezwała się delikatnie zerkając na mężczyznę.
- Zatem, za spotkanie. Oby kolejne odbyło się czym rychło. Czas nie jest łaskaw dla nikogo.
Uśmiechnęła się lekko tylko.
Mazikeen Pierce

Mazikeen Pierce
Tytuł : Adwokat Diabła
Wiek : 28 lat
Zawód : Adwokat
Stan cywillny : Panna
Umiejętności : Jazda konna, Zabójca, Jasnowidzenie
Punkty : 27


https://vampirekingdom.forumpl.net/t394-mazikeen-pierce#762 https://vampirekingdom.forumpl.net/t395-mazikeen-pierce#765 https://vampirekingdom.forumpl.net/t396-mazikeen-pierce#766

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Christopher McQueen 03/05/17, 03:59 pm

Wyglądało na to, że w tym hotelu używali już nowoczesnej metody ze światłem w postaci żarówek. Światło to nieco oślepiło na jakąś chwilę Christophera, co można było zauważyć, jak zaraz zamknął oczy a lewą dłonią niemal zakrył oczy. Trochę minie, jak się przyzwyczai do tak oświetlonego pomieszczenia. Zwykle od czasu bycia wampirem, wolał półmrok w pomieszczeniu. Oświetlenie tradycyjne w świecach. Ewentualnie lamp naftowych.
- Niestety ja mam bardzo wrażliwy wzrok. Źle znoszę taki rodzaj oświetlenia. Mógłbym liczyć na zmianę z żarówki na świeczkę? Bardzo proszę.
Przyznał się do jednego, jakby miał jakąś nie znaną chorobę oczu. Nie każdy w sumie musi tolerować od razu taki rodzaj światła. To nowość dla ludzi a czasami też i udręka dla wampirów. Światło z żarówki mogło też niektórym przypominać słońce. W dodatku ten rodzaj światła bardzo dobrze mógł ukazać jego postać i bladość skóry widoczną na jego twarzy. A że oczy zakrył dłonią w rękawiczce, to nie było można za wiele niego dostrzec.
Kieliszek odebrał i trzymał w dłoni, czekając pierw aż kobieta zajmie się zmianą oświetlenia w pomieszczeniu. Preferowałby nawet siedzenie po ciemku w blasku księżyca. Możliwe że nawet dlatego nie włączył tutaj światła. A nocując w tym budynku, w ogóle nie oświetlał pomieszczenia. Wszystko to dlatego, że bardzo dobrze widział w ciemnościach.
- Czy mógłbym zadać Panience dość osobiste pytanie?
Zapytał, przenosząc na nią swoje spokojnie spojrzenie, lecz też wyrozumiałe i jednocześnie ciekawe.
Christopher McQueen

Christopher McQueen
Tytuł : Szlachcic
Wiek : 320 (22/298)
Zawód : Handlarz
Stan cywillny : Wdowiec
Umiejętności : Psychokineza, Czytanie w myślach
Punkty : 6


https://vampirekingdom.forumpl.net/t342-christopher-mcqueen-budowa#530 https://vampirekingdom.forumpl.net/t372-christopher-andrew-mcqueen#643 https://vampirekingdom.forumpl.net/t373-christopher-mcqueen#644

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Mazikeen Pierce 03/05/17, 04:06 pm

Widząc jego reakcję uniosła zaskoczona wzrok ale na jego wyjaśnienie po prostu zgasiła światło i zapaliła świecę stojącą na stoliku nocnym, nie było w prawdzie tutaj nic więcej dla tego jasność była bardzo ograniczona.
- Rozumiem, nic nie szkodzi. Mam nadzieję, że teraz jest odpowiednio?
Zapytała z troską w głosie. Oczywistym było, że po prostu podejrzewała go o chorobę oczu. Ona sama szybko się przyzwyczajała do nowości. Uśmiechnęła się lekko i stuknęła delikatnie w kieliszek Chrisa.
- Zatem za spotkanie. I owszem, proszę pytać. Jeśli nie będzie ono w miarę odpowiednie na pewno odpowiem.
Uśmiechnęła się zadziornie, w końcu czemu by nie? Gdyby jednak gdyby pytanie było dość nieodpowiednie pewnie po prostu zbyłaby go.
Mazikeen Pierce

Mazikeen Pierce
Tytuł : Adwokat Diabła
Wiek : 28 lat
Zawód : Adwokat
Stan cywillny : Panna
Umiejętności : Jazda konna, Zabójca, Jasnowidzenie
Punkty : 27


https://vampirekingdom.forumpl.net/t394-mazikeen-pierce#762 https://vampirekingdom.forumpl.net/t395-mazikeen-pierce#765 https://vampirekingdom.forumpl.net/t396-mazikeen-pierce#766

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Christopher McQueen 03/05/17, 09:36 pm

Zdecydowanie lepiej się poczuł, kiedy oświetlenie pomieszczenia zostało zmienione. Pomasował jeszcze swoje oczy i otworzył je, unosząc głowę w kierunku kobiety.
- Tak. Dziękuję.
Wypadało podziękować, więc to uczynił. Zdecydowanie lepiej czuł się w takim świetle niż wcześniejszym. Możliwe że ją zaskoczył, ale musiała to zrozumieć. Jeżeli wzięła opcję, że ma on chore oczy czy nabytą jakąś wadę, to niech tak pozostanie. Przynajmniej do czasu...
Pozwolił na stuknięcie ich kieliszków, ale nadal nie upił łyka. Woląc jednak podjąć się dalszej rozmowy, niż próbować smak czegoś, czego i tak nie może wypić. A popisywać się z wymiotami nie zamierzał. Skoro zgodziła się na zadanie osobistego pytanie, pozwolił sobie to wykorzystać.
- Jest panienka komuś przyrzeczona?
Mężatką nie jest, to wiedział na pewno. W końcu sama go poprawiła, kiedy zwracał się do niej per Pani. Zatem albo jest dosłownie wolna, albo ma narzeczonego lub po prostu ukochanego. Chciał się po prostu upewnić. Może i za szybko podjął się tego tematu, ale ciekaw był odpowiedzi. Nawet gdyby próbowała mu skłamać, z jej myśli odczytałby na pewno prawdę. Oby tak było.
Christopher McQueen

Christopher McQueen
Tytuł : Szlachcic
Wiek : 320 (22/298)
Zawód : Handlarz
Stan cywillny : Wdowiec
Umiejętności : Psychokineza, Czytanie w myślach
Punkty : 6


https://vampirekingdom.forumpl.net/t342-christopher-mcqueen-budowa#530 https://vampirekingdom.forumpl.net/t372-christopher-andrew-mcqueen#643 https://vampirekingdom.forumpl.net/t373-christopher-mcqueen#644

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Mazikeen Pierce 03/05/17, 10:38 pm

Niestety człowiek będąc nieświadom tego z kim ma do czynienia nie bierze wielu rzeczy pod uwagę. Już to, że mężczyzna mało mówił o sobie, powinno ją zainteresować. Ale niestety zawsze w chwili gdy chciała o coś zapytać jakby wyczuwał i zadawał kolejne pytanie tak, że nie miała wyjścia jak po prostu odpowiedzieć. Na podziękowanie skinęła głową i uśmiechnęła się lekko. Jednak jego kolejne słowa sprawiły, że Mazikeen poczuła się nieco...skołowana. Cicho westchnęła podchodząc do okna.
- Kiedyś byłam, jednak niestety. Mój narzeczony zginął.
Urwała wpatrując się przed siebie w pustkę jaka panowała za oknem. Upiła łyk z lampki i westchnęła.
- Miałam poślubić syna przyjaciela mego dziadka. Niestety tydzień po tym jak zostałam powiadomiona o decyzji dziadka został zamordowany. Znaleziono jego ciało porzucone za miastem.
Wyjaśniła i cicho westchnęła pod nosem. Czy żałowała? Cierpiała z tego powodu? Nie, nie znała go, nie było jej nawet żal tego co się stało.
- Więc jeśli o to Pan pyta, to nie jestem nikomu przyrzeczona.
Roześmiała się lekko i popiła ponownie.
- A Pan, ma Pan małżonkę? Zresztą o co ja pytam, na pewno Pan ma.
Uśmiechnięta zerknęła na niego.
Mazikeen Pierce

Mazikeen Pierce
Tytuł : Adwokat Diabła
Wiek : 28 lat
Zawód : Adwokat
Stan cywillny : Panna
Umiejętności : Jazda konna, Zabójca, Jasnowidzenie
Punkty : 27


https://vampirekingdom.forumpl.net/t394-mazikeen-pierce#762 https://vampirekingdom.forumpl.net/t395-mazikeen-pierce#765 https://vampirekingdom.forumpl.net/t396-mazikeen-pierce#766

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Christopher McQueen 03/05/17, 11:06 pm

Właśnie to w ludziach jest dobre i ciekawe, że nie potrafią w większości rozpoznać, z kim rozmawiają. A tym bardziej nie są świadomi istnienia rasy wampirzej, która żywi się krwią. Wielu z nich z kolei nie wierzy w ich istnienie, co w obecnych czasach jest w sumie błędem.
Obserwował, jak wstała i podeszła do okna. Tam stojąc odwrócona do niego plecami, była w idealnej pozycji, by mógł do niej podejść. Odstawił kieliszek na najbliższy stolik i podszedł do niej, słuchając oczywiście opowiadanego jej fragmentu z życia. Nie posiadała nikogo, a jej przyszłego męża zamordowano. To już była bardzo korzystna informacja, że nie będzie miał żadnej przeszkody by ją posiąść jedynie dla siebie.
Kiedy się odwróciła, Christopher stał już blisko niej. Prawie za jej plecami. Lecz dobrze mogła ujrzeć jego sylwetkę i twarz. Nie dotykał jej jeszcze. Ręce miał schowane w kieszeni. Na jej pytanie, uśmiechnął się smutno i sam przeniósł wzrok w stronę okna.
- Moja żona nie żyje. Została zamordowana. Mieliśmy syna, ale i jego również straciłem.
Zdradził jej cząstkę swojego życia, nie do końca mówiąc prawdę. Gdyż żonę to on zabił, a do syna stracił wszelkie prawa opiekuńcze i nigdy więcej go nie widział. Nawet obserwacja jak dorasta była utrudniona, ze względu na zmianę miejsca zamieszkania. Bolesny los go spotkał, a później to zostały mu już do odwiedzania jedynie groby. Bądź miejsca, gdzie byli pochowani...
Powrócił wzrokiem na jej twarz i uśmiechnął się już niego weselej. Nie będzie teraz zanurzał się we swoich wspomnieniach. Teraz ona była najważniejsza.
- Skoro nie doczekała się panienka męża, to rozumiem że dzieci też nie posiada?
Zdarzało się, że kobiety nawet przed ślubami rodziły. Ale w rodzinach tak wysoko usytuowanych to jednak była rzadkość. Jak więc było w przypadku Mazikeen?
Christopher McQueen

Christopher McQueen
Tytuł : Szlachcic
Wiek : 320 (22/298)
Zawód : Handlarz
Stan cywillny : Wdowiec
Umiejętności : Psychokineza, Czytanie w myślach
Punkty : 6


https://vampirekingdom.forumpl.net/t342-christopher-mcqueen-budowa#530 https://vampirekingdom.forumpl.net/t372-christopher-andrew-mcqueen#643 https://vampirekingdom.forumpl.net/t373-christopher-mcqueen#644

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Mazikeen Pierce 03/05/17, 11:21 pm

Wspomnienia, to jedyna rzecz jaka pozostała by mogła wspominać, jednak czy jest co? Może inni by powiedzieli, że owszem. Miała przecież narzeczonego, miała go poślubić, stać się jego żoną. Urodzić mu dzieci...piękna baśń, która nie zawsze musi posiadać dobry i szczęśliwy koniec. Tak też było u Maz. Słysząc jego słowa odwróciła się chcąc na niego spojrzeć, jednak nie spodziewała się, że ten będzie stał tak blisko niej. Na wyciągnięcie dłoni. Nieco zmieszana jego bliskością cofnęła się o krok. Nieco odchrząknęła rumieniąc się po uszy. Wspomnienie jego żony było dla Maz niczym uderzenie obucha. Zamordowana, czemu ten świat jest taki podły? Czemu to wszystko jest takie...pokręcone? Najpierw żona tego mężczyzny oraz syn, potem jej narzeczony ilu miało zginąć? Oczywiście, nie spodziewała się tego, co ukrywał mężczyzna.
- Bardzo mi przykro z tego powodu. Utrata bliskich osób jest bardzo bolesna. A strata dziecka jeszcze bardziej.
Dotknęła ramienia mężczyzny w geście współczucia.
- Nie, nie posiadam dzieci. Jednak...czemu to Pana tak interesuje?
Zapytała zaraz zaskoczona.
Mazikeen Pierce

Mazikeen Pierce
Tytuł : Adwokat Diabła
Wiek : 28 lat
Zawód : Adwokat
Stan cywillny : Panna
Umiejętności : Jazda konna, Zabójca, Jasnowidzenie
Punkty : 27


https://vampirekingdom.forumpl.net/t394-mazikeen-pierce#762 https://vampirekingdom.forumpl.net/t395-mazikeen-pierce#765 https://vampirekingdom.forumpl.net/t396-mazikeen-pierce#766

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Christopher McQueen 03/05/17, 11:34 pm

Wychodziło na to, że jego sytuacja była bardziej smutniejsza od niej. Choć on nie współczuł jej śmierci narzeczonego. Może dlatego, że było mu to na rękę i obojętne, co się z nim stało. Ważne było to, że ona była wolna i nic ani nikt nie będzie mu przeszkadzać. A jej zaginięcie? Się zobaczy jaki będzie miało rozgłos.
Zerknął na jej dłoń, którą po chwili ujął w swoją, by lekko zacisnąć.
- Powiedzmy, że to pytanie wyszło mi z troski ojcowskiej. Może lepiej jest nie mieć własnych dzieci, niż później znosić ból ich utraty.
Spojrzał na jej twarz, po czym drugą dłonią w rękawiczce zaczął delikatnie gładzić policzek Mazikeen.
- Jesteś taka piękna Mazikeen...
Kolejny komplement i patrzenie w jej oczy, by przekonać ją do siebie, nie okazując żadnych podejrzeń. Po prostu grał i badał jej reakcję na jego czyny i słowa. Ulegnie czy nie? W ostateczności weźmie ją sobie siłą.
Christopher McQueen

Christopher McQueen
Tytuł : Szlachcic
Wiek : 320 (22/298)
Zawód : Handlarz
Stan cywillny : Wdowiec
Umiejętności : Psychokineza, Czytanie w myślach
Punkty : 6


https://vampirekingdom.forumpl.net/t342-christopher-mcqueen-budowa#530 https://vampirekingdom.forumpl.net/t372-christopher-andrew-mcqueen#643 https://vampirekingdom.forumpl.net/t373-christopher-mcqueen#644

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Mazikeen Pierce 03/05/17, 11:41 pm

Czerwona lampka w umyśle Maz zaczęła nerwowo drgać uparcie naciskając wewnątrz by zbierała manatki czym prędzej, jednak niestety. Poczuła ściśnięcie dłoni, a potem gładzenie policzka. Przymknęła powieki słysząc tak słodkie słowa. Jednak zaraz oprzytomniała i cofnęła się prosto na okno jednocześnie wyrywając swoją dłoń.
- Wybacz...lepiej będzie jak już pójdziesz...
Wydusiła cicho rumieniąc się. Jej serce biło jak szalone, a tego nigdy nie znosiła. Przecież była świadoma tego, że za chwilę go nie będzie, wyjedzie na stałe a ona tutaj pozostanie. Wzięła głęboki wdech.
- Dziękuję Panu za komplement, ale lepiej jak Pan już pójdzie.
Dodała nieco bardziej zdenerwowana.
Mazikeen Pierce

Mazikeen Pierce
Tytuł : Adwokat Diabła
Wiek : 28 lat
Zawód : Adwokat
Stan cywillny : Panna
Umiejętności : Jazda konna, Zabójca, Jasnowidzenie
Punkty : 27


https://vampirekingdom.forumpl.net/t394-mazikeen-pierce#762 https://vampirekingdom.forumpl.net/t395-mazikeen-pierce#765 https://vampirekingdom.forumpl.net/t396-mazikeen-pierce#766

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Christopher McQueen 04/05/17, 12:02 am

Atmosfera w powietrzu powoli zaczynała się zmieniać. Oboje przeszli nagle do zwracania się do siebie na Ty. Lecz on zaczął. Kobieta z kolei szybko zareagowała i się cofnęła. Dała mu tym samym do zrozumienia, że jest jedną z tych mniej uległych na jego słowa i nie poszukujące pocieszenia w męskich ramionach. Zatem będzie musiał zastosować swoją tradycyjną, siłową metodę. Podszedł do niej bliżej i od razu złapał ją za ramiona, by nie próbowała uciec mu z jednej lub drugiej strony. Szybkim ruchem obrócił ją plecami do siebie i przycisnął do swojego ciała.
- Nie spieszy mi się nigdzie.
Odparł szeptem. Jedną ręką zgarnął jej włosy z szyi, po czym znów złapał za ramię, a następnie zaczął składać pocałunki na jej szyi. Bardzo dobrze widząc żyły i słysząc jej bicie serca. Właśnie te szybkie uderzanie mięśnia sercowego najbardziej go denerwowały. Strach ludzki tylko potęgował go do działania. Lecz jak sam powiedział, nie spieszyło się mu. O tyle byłoby dobrze, gdyby Mazikeen okazała się być dziewicą. Miałby wtedy bardzo ciekawy plan wobec niej.
Trzeba wspomnieć, że Christopher nie podchodził do swoich czynów brutalnie, ale delikatnie. Jak na sam początek. Starał się ją do siebie przekonać, by pozwoliła na te drobne pieszczoty.
Christopher McQueen

Christopher McQueen
Tytuł : Szlachcic
Wiek : 320 (22/298)
Zawód : Handlarz
Stan cywillny : Wdowiec
Umiejętności : Psychokineza, Czytanie w myślach
Punkty : 6


https://vampirekingdom.forumpl.net/t342-christopher-mcqueen-budowa#530 https://vampirekingdom.forumpl.net/t372-christopher-andrew-mcqueen#643 https://vampirekingdom.forumpl.net/t373-christopher-mcqueen#644

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Mazikeen Pierce 04/05/17, 06:29 am

Mazikeen, była wychowywana w świadomości tego, że jest wysoko urodzoną dziewczyną. Owszem, po części i tak było, jednak tylko po części, nie znała do końca prawdy o tym kim była. Dla tego też dziadek i pozostali z rodziny trzymali ją z dala od mężczyzn i ich zachcianek. Przyrzeczona miała pozostać czysta do dnia ślubu. Niestety pozostało tak do dzisiaj. A może i stety. W końcu nie ciągnęło ją nigdy do żadnego mężczyzny. A to co wyprawiała czasem, po prostu było częścią jej pracy. Czyli i owszem, Mazikeen była dziewicą. Dla tego jeszcze bardziej spanikowała gdy mężczyzna złapał ją za ramiona i zablokował jej drogę ucieczki. Obracając ją tyłem do siebie. Był silny przez co poczuła pewien dyskomfort a gniew zaczął w niej buzować. Serce przyspieszyło a przez głowę przeszła myśl. Wiedziała co robić. Musiała tylko sprowokować go do tego by ją po prostu puścił, na moment by mogła wyciągnąć szpikulec z upiętych włosów, które częściowo padały na jej plecy i ramiona. Okazja nadarzyła się sama. Poczuła jak mężczyzna puszcza ją na moment by odgarnąć jej włosy z karku. Poczuła mrowienie na ciele pod jego dotykiem. A potem poczuła jego usta na swoim karku.
- Przestań. Nie rób tego...nie możesz...
Wydukała cicho. Jednak widząc, że to na nic pozwoliła mu na to. Odchyliła delikatnie głowę odwracając się w jego stronę tak by objąć go za szyję. Chciał wojny? Będzie ją miał. Uśmiechnęła się lekko i musnęła jego usta swoimi. Uwalniając swoje dłonie i oplatając go za szyję. Ostrożnie by się nie zorientował popchnęła go na łoże, które nie było na szczęście za daleko. Pchnęła go na łoże i usiadła na nim okrakiem. Uśmiechając się lekko.
- Wiesz kotku...popełniłeś błąd...duży błąd.
Wycedziła chłodno. Czuła strach, to fakt. W końcu zawsze go czuła gdy coś działo się nie po jej myśli. A chciała po prostu się napić z przystojnym facetem a teraz co? Musiała się go pozbyć raz, na zawsze. Rozmawiając z nim, uniosła dłonie do włosów i wyciągnęła szpikulec. Trzymając ostrze w dłoni nie zwlekając wbiła go w mężczyzny brzuch z całej siły. Przekonana była, że to go powinno unieruchomić, że usłyszy z jego ust jęk bólu i wyzwiska skierowane w jej stronę. Jednak czy się jej to udało? Jak tak nie zwlekając ruszyła pospiesznie do drzwi mając zamiar uciec. Oraz powiadomić gospodarza, że ma trupa w jednym z pokoi.
Mazikeen Pierce

Mazikeen Pierce
Tytuł : Adwokat Diabła
Wiek : 28 lat
Zawód : Adwokat
Stan cywillny : Panna
Umiejętności : Jazda konna, Zabójca, Jasnowidzenie
Punkty : 27


https://vampirekingdom.forumpl.net/t394-mazikeen-pierce#762 https://vampirekingdom.forumpl.net/t395-mazikeen-pierce#765 https://vampirekingdom.forumpl.net/t396-mazikeen-pierce#766

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Christopher McQueen 04/05/17, 07:00 pm

Wiedział co planowała. Szukała sposobu na wyjęcie swojej broni. Jej myśli były dla niego otwartą księgą. Lecz nie robił sobie nic z tego. Pozwolił jej na swój ruch, ciekaw będąc czy faktycznie odważyłaby się sięgnąć po swój szpikulec i go zaatakować. Prosiła go jednak, by nie dotykał jej i nie całował. Chris w przeciwieństwie do jej słów, przyciągnął ją bardziej do siebie. Zaskoczyła go jednak w momencie, kiedy się odwróciła i pchnęła go na łóżko. Za szybko się mu oddała. Kombinowała. Od razu mógł to wyczuć i zauważyć. Nagły pocałunek, uwieszenie się na szyi i wspólny upadek na łóżko. Leżąc na plecach, puścił ją rozkładając swoje ręce na pościeli. Uśmiechał się cały czas, nie robiąc sobie nic z tego, że siedziała mu okrakiem.
- Zrób to.
Polecił. Jakby wiedział co zamierzała zrobić. Choć mimo tych chęci, to wiedział że się bała. Wyczuwał od niej strach, czego dowodem było szybsze bicie jej serca. Wystarczająco dla niego słyszalne.
McQueen obserwował jej poczynania i nawet jej nie przeszkadzał. To także mogło by być podejrzane, że pozwolił się od tak zadźgać. Sprawdzał, czy faktycznie będzie ona wstanie to zrobić. I zrobiła to. Wbiła swoją broń w jego brzuch, przez co skrzywił się jedynie, powoli poważniejąc. Podniósł się do siadu, kiedy dziewczyna zamierzała opuścić pomieszczenie. Nie wydał z siebie żadnego krzyku bólu. To było prawie jak igła i nie groziła mu wykrwawieniem się. A żeby nie pozwolić jej uciec na dobre, w mgnieniu oka znalazł się za nią i ręką zatrzasnął drzwi, które prawie udało się jej otworzyć. Oznaczało to, że nie zamierzał jej stąd wypuścić.
- Myszka nie ma dokąd uciec.
Powiedział poważnie, po czym spojrzał na swój brzuch i wyjął szpikulec ze swojej rany. Skrzywił się lekko, jako że wyjmowanie ciała obcego nie należało też do przyjemnych uczuć. Krew trochę spłynęła z rany, ale z każdą sekundą zaczęło się wszystko goić.
- Ten garnitur i koszula trochę mnie kosztowały.
A teraz są podziurawione. W jednym miejscu, ale to i tak było szkoda takiego odzienia. Nie mówiąc już o tym, że zabarwiło się też na krwisty kolor.
Wampir złapał dziewczynę za rękę, gdyby próbowała od niego znów uciec i przyciągnął do siebie, koniec ostrego szpikulca wycelował na jej szyję.
Christopher McQueen

Christopher McQueen
Tytuł : Szlachcic
Wiek : 320 (22/298)
Zawód : Handlarz
Stan cywillny : Wdowiec
Umiejętności : Psychokineza, Czytanie w myślach
Punkty : 6


https://vampirekingdom.forumpl.net/t342-christopher-mcqueen-budowa#530 https://vampirekingdom.forumpl.net/t372-christopher-andrew-mcqueen#643 https://vampirekingdom.forumpl.net/t373-christopher-mcqueen#644

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Mazikeen Pierce 04/05/17, 07:34 pm

Nie spodziewała się tego co miało nastąpić. Celowała idealnie tak by nie mógł się ruszyć, by był przygwożdżony do łoża ale nie. Nagle jakby nigdy nic dostrzegła dłoń mężczyzny zamykającą jej drzwi przed nosem. Zaskoczona odwróciła się w jego stronę twarzą w twarz wpatrując się mu w oczy. Co u diabła...spojrzała jak ten wyciąga sobie jej szpikulec z brzucha, który chwilę temu nie tylko wyciągnęła z włosów ale i wbiła z impetem. Widziała jak jego rana zaczęła się goić. Jakby nigdy nic. Jej serce przyspieszyło jeszcze bardziej. Panika zaczęła ogarniać jej ciało. Co u diabła?! Przecież nigdy nie chybiła! Zawsze była dokładna!
- Jak...
Wydukała by po chwili cicho jęknąć gdy złapał ją za gardło i przyłożył jej ten sam szpikulec do gardła. Jednak ona ani drgnęła, czekała aż ją zabije. Czekała aż ostrze zatopi się w jej szyi. Czy obchodziło ją to, ile kosztował ten cały gajerek? Nie, raczej nie. Nie przywiązywała do takich rzeczy uwagi.
Mazikeen Pierce

Mazikeen Pierce
Tytuł : Adwokat Diabła
Wiek : 28 lat
Zawód : Adwokat
Stan cywillny : Panna
Umiejętności : Jazda konna, Zabójca, Jasnowidzenie
Punkty : 27


https://vampirekingdom.forumpl.net/t394-mazikeen-pierce#762 https://vampirekingdom.forumpl.net/t395-mazikeen-pierce#765 https://vampirekingdom.forumpl.net/t396-mazikeen-pierce#766

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Christopher McQueen 05/05/17, 12:56 am

Gdyby był człowiekiem, tak jak ona, zapewne nie postąpiłby tak jak w tej chwili. Trzymałby się za ranę krwawiąc i krzywiąc z bólu, najprawdopodobniej z trudem próbując wstać z łóżka by tylko dopaść kobietę. Zginąłby tutaj, gdyby nie otrzymał pomocy. Ale było inaczej. Będąc wampirem, pozwolił jej na ten planowany czyn by przekonała się, że nie ma do czynienia ze zwyczajnym człowiekiem. Ryzykował wyjawieniem jej swojej prawdziwej tożsamości i rasy. Ale nie zamierzał też zostawiać tego tak, by chodziła sobie ulicami z tą wiedzą. Tej nocy, zamierzał ją zabrać do siebie.
Jej zaskoczenie było co prawda na miejscu. Za gardło jej nie złapał, ale za ramię. Ostrze jej szpikulca jedynie przystawił go szyi, jakby dał do zrozumienia, by niczego nie kombinowała. No i oczywiście nakierował ją na ścianę, by plecami do niej przylgnęła, tuz obok skrzydła wyjściowych drzwi.
- Jeżeli będziesz cicho, nie zrobię Ci krzywdy. A nawet wytłumaczę, dlaczego nie udało Ci się mnie zabić.
Powiedział spokojnie, licząc na to że rozumie jego słowa i będzie grzeczna. A być może i wybaczyłby jej tę próbę zabójstwa.
- Zabić, nie zabiję Cię. Jesteś wspaniałą, piękną, inteligentną i sprytną kobietą.
Wiedział o czym myślała i na co czekała. Ale niestety usłyszała to, że on jej nie zabije. Chyba że będzie do tego zmuszony, ale to już inna sprawa.
Ponownie zbliżył się do niej i kolejne co zrobił, to pocałował ją delikatnie w usta. Niczym kochanek, podrywający piękną kobietę. Nie był brutalny. Chciał jej pokazać, że z nim można się dogadać. Całować potrafił. Początkowo muskał jej usta, potem przeszedł na czuły pocałunek, a na koniec w namiętność. A żeby mu nic nie kombinowała, koniec szpikulca miał nakierowany na jej brzuch tak, że mogła poczuć, jak coś ostrego dotyka jej brzucha. Nie za mocno, ale lekko. Mogło to wyglądać prawie jak rewanż, ale on po prostu się zabezpieczał. O ile niczego innego nie wymyśliła.
Christopher McQueen

Christopher McQueen
Tytuł : Szlachcic
Wiek : 320 (22/298)
Zawód : Handlarz
Stan cywillny : Wdowiec
Umiejętności : Psychokineza, Czytanie w myślach
Punkty : 6


https://vampirekingdom.forumpl.net/t342-christopher-mcqueen-budowa#530 https://vampirekingdom.forumpl.net/t372-christopher-andrew-mcqueen#643 https://vampirekingdom.forumpl.net/t373-christopher-mcqueen#644

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Mazikeen Pierce 05/05/17, 07:26 am

Dopiero teraz fragmenty rozmowy z Księdzem, którego spotkała dotarły do niej, zaczęła pojmować czemu tak bardzo o nią się martwił, wiedziała teraz czemu ostrzegał ją nie przed ciemnością, a tym co się w niej kryje. Była przerażona zdając sobie sprawę z kilku ważnych, acz nie koniecznie realnych możliwości wynikających z tego kim jest jej nowy znajomy. Pamiętała, jak czytała o dokonanych morderstwach i mordercach zwanych "wampirami" masakrowali oni ciała do takiego stopnia, że nie można było rozpoznać człowieka, albo po prostu znajdowano kogoś z podciętym gardłem w kałuży krwi. Oczywiście nazwanie mordercy było nieco przesadne przez prawo i rząd, ale ona tylko ich musiała bronić. Czytała nieco na ten temat, jednak nadal nie docierało do niej, czy to możliwe, ale...przecież on się uleczał, nie mógł być jednym z tych morderców, których broniła. To nie było możliwe, pamiętałaby wówczas jego twarz. Ale nie, nie miała w głowie nic prócz pustki jaka teraz zapanowała z przerażenia. Dotarło do niej to co powiedział, nie zabije jej...więc co zrobi? Przecież jak tylko wyjdzie powiadomi policję, powiadomi wszystkich, że to jakiś psychopata z dziwnymi zdolnościami uleczania się. Przecież nie była ślepa i głupia. Jednak też nie mogła tego zrobić, jeszcze zamknęliby ją między wariatami. Uznając, że poważnie zachorowała z powodu przepracowania a co to by było dla nich? Nic, najprościej by było wykonać taki ruch uznając ją za niepoczytalną. Jeden problem z głowy prawda? Zadrżała tylko lekko potakując. Skoro nie udało się jej go zabić...nie miała zamiaru kombinować, musiała dowiedzieć się kim jest dowiedzieć się jak się go pozbyć. A potem...nie będzie się zastanawiała tylko wykona wyrok nawet bez sądu. Nagle poczuła jego usta na swoich. Przerażona zrobiła wielkie oczy by zaraz potem w panice je zamknąć. W głowie miała setki myśli, począwszy od "boże, on mnie całuje" a kończąc na "zgwałci mnie i zabije bo coś mu się nie spodoba" albo "boże, pomóż przysięgam że się zmienię". Czuła jak z łagodnego pocałunku przechodził w namiętny na co nogi się pod nią ugięły. Nieco zadrżała odwzajemniając pocałunek. Głowa huczała od natłoku myśli, przerażenia. Był pierwszym, który ją tak całował. Pierwszy, który był łagodny w pocałunku. Jej serce zaczęło bić nieco inaczej, acz nie zwalniało. Strach opuścił ją na tę chwilę chociaż jak chciała się przysunąć do niego poczuła na brzuchu ostrze. Wtedy świadomość wróciła. Nie wiedziała co chciał z nią zrobić. Dla tego nieco mocniej nabiła się na ostrze, które raniło jej skórę pozwalając by krew pociekła pod bluzką. Draśnięcie, które uwolniło nie tylko odrobinę krwi, ale i aromat krwi, którego wampir na pewno bardzo dawno nie wyczuwał o ile krew dziewic była w zapachu inna niż normalnych kobiet. Ta mała ranka choć piekąca nieco orzeźwiła ją przez co odsunęła się od niego i uderzyła go w policzek o ile zdołała jej dłoń dolecieć do jego twarzy.
Mazikeen Pierce

Mazikeen Pierce
Tytuł : Adwokat Diabła
Wiek : 28 lat
Zawód : Adwokat
Stan cywillny : Panna
Umiejętności : Jazda konna, Zabójca, Jasnowidzenie
Punkty : 27


https://vampirekingdom.forumpl.net/t394-mazikeen-pierce#762 https://vampirekingdom.forumpl.net/t395-mazikeen-pierce#765 https://vampirekingdom.forumpl.net/t396-mazikeen-pierce#766

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Christopher McQueen 05/05/17, 07:17 pm

Nie wszystkie wampiry dopuszczały się do tak masakrycznych zbrodni. Inne z kolei znajdowały inne sposoby na pozbycie się ciała, ewentualnie je zostawiały jedynie opróżnione z krwi. W przypadku Christophera było w sumie różnie. Ale nie posuwał się do tak drastycznych rozwiązań, jak masakrowanie czy ćwiartkowanie martwego człowieka. Czego się więc naczytała Mazikeen, to już jej sprawa i to, w co wierzy choćby teraz.
Puszczać jej wolno nie zamierzał. Jeżeli miałaby opuścić ten budynek jak i pokój, to tylko w jego towarzystwie. Obaw przy tym nie miał żadnych, jeżeli nakabluje o nim policji. Nie uwierzą jej. A on będzie później obserwował, jak wychodzi z komisariatu zawiedziona, bądź jak męczy się w szpitalu dla psychicznie chorych. Jednakże szkoda było by, gdyby taka kobieta marnowała się przez te kolejne lata.
Podczas pocałunku słyszał jej myśli. Niby się jej to podobało, ale też miała o nim inne zdanie. Denerwujące było to, że ludzie w większości przypadków zwracali się o pomoc do boga. Jakby liczyli na to, że on ich słyszy i skomentuje ich sytuację. Było wszystko dobrze, kiedy nie zaczęła się zbliżać i przez to napotkała przeszkodę przy swoim brzuchu w postaci ostrego szpikulca. Wtedy też pocałunek ich został przerwany. Chris wyczuł krew i spojrzał krótko na broń wycofując ją, by dziewczyna nie zrobiła sobie dość poważnej rany. Jeszcze zapragnie się jej popełnić samobójstwo a on, znów mógłby trafić pod są za zabójstwo. Ale czy wampira można zamknąć? Wątpliwe.
Mógłby posmakować jej zebranej krwi na szpikulcu, ale kiedy powrócił na nią wzrokiem, dostał ładnie w policzek. Uderzenie sprawiło, że jego głowa lekko została odwrócona i odczuł przy tym lekkie pieczenie. Boleć, nie bolało. Nie przyłożyła mu przecież z pięści.
- Może i zasłużyłem, ale jak już mówiłem, nie zabiję Cię. Nie zgwałcę nawet. Chcę byś ze mną pojechała. Wtajemniczę Cię w nowy świat, który pozwala zachować swoje piękno ciała i żyć na swoich zasadach.  
Tutaj wierzchem dłoni (w której trzymał szpikulec), zaczął gładzić jej policzek. To nic, że w rękawiczce. Nie sądził też, że ona się od razu zgodzi. Liczył się z odmową, skoro potrafiła mu już drugi raz przyłożyć. Pierw próba zabicia a teraz poniżenie. Co teraz przyjdzie jej do głowy?
Christopher McQueen

Christopher McQueen
Tytuł : Szlachcic
Wiek : 320 (22/298)
Zawód : Handlarz
Stan cywillny : Wdowiec
Umiejętności : Psychokineza, Czytanie w myślach
Punkty : 6


https://vampirekingdom.forumpl.net/t342-christopher-mcqueen-budowa#530 https://vampirekingdom.forumpl.net/t372-christopher-andrew-mcqueen#643 https://vampirekingdom.forumpl.net/t373-christopher-mcqueen#644

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Mazikeen Pierce 05/05/17, 07:43 pm

I słusznie, że się z nią liczył. Mazikeen chociaż krucha nie miała zamiaru się poddać. Była gotowa walczyć jak lwica. W końcu też miała zamiar kupić sobie tygrysa. Szkoda tylko, że nie kupiła go prędzej, mógłby jej obecnie pomóc. Uwolnić się i uciec...no może by mógł, gdyby nie fakt, że miała do czynienia z kimś bardziej niebezpiecznym niż tygrys. Nie wiedząc nawet kiedy mężczyzna zaczął machać jej przed nosem szpikulcem, który trzymał w dłoni przez to, że gładził ją po policzku. Odruchowo odwróciła głowę w bok chcąc uchronić się od jego dotyku. Odrzucenie głowy właściwie nic nie dało bowiem i tak przeniosła po chwili na niego swój wzrok.
- Sądzisz, że mam zamiar z Tobą jechać? Przecież mówiła, nigdzie nie jadę. Mam tutaj swoje sprawy. Poza tym, nie jestem Twoją własnością byś mnie tak traktował. Poza tym, Chcieć możesz,
ale to ja mam ostateczne zdanie. A moje zdanie poznałeś. Powiedziałam raz i to wyraźnie...nie.
Nie zrozumiałeś? A może jeszcze raz Ci powiedzieć? Nie pojadę z Tobą! Po moim trupie!

Wycedziła wściekła. Co u diabła się działo? Czuła się jak kanarek, którego właśnie sobie ktoś kupił i zaczął go na siłę tresować. Wiedziała co to oznacza, wiedziała też, że jeśli nikt nagle się nie pojawi w pokoju chociażby pokojówka czy sprzątaczka to będzie miała przerąbane. Zresztą już miała. Blokowana tak, że nie miała jak uciec. Stała oparta o ścianę a nogi coraz bardziej miała z waty.
Mazikeen Pierce

Mazikeen Pierce
Tytuł : Adwokat Diabła
Wiek : 28 lat
Zawód : Adwokat
Stan cywillny : Panna
Umiejętności : Jazda konna, Zabójca, Jasnowidzenie
Punkty : 27


https://vampirekingdom.forumpl.net/t394-mazikeen-pierce#762 https://vampirekingdom.forumpl.net/t395-mazikeen-pierce#765 https://vampirekingdom.forumpl.net/t396-mazikeen-pierce#766

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Christopher McQueen 05/05/17, 07:53 pm

Westchnął, kiedy usłyszał odmawiającą jej odpowiedź. Część kobiet mu potrafiła odmawiać, nawet ona. Nie zmieniało to nic, że i tak on zrobi po swojemu. Nawet jeżeli jego oferty zostały odrzucone. Nie mógł pozwolić, by teraz sobie opuściła ten budynek. Nie ukrywał też tego, że go zawiodła swoimi słowami. Ale tak, od teraz była jego kanarkiem. Już dawno ją sobie kupił poprzez obserwacje jej działań w mieście.
- W takim razie nie dajesz mi wyboru.
Rzekł spokojnie i po chwili złapał ją za ramiona odwrócił plecami do siebie. Jedną ręką objął ją w ramionach, co by się nie wierciła i trzymał ją mocno. W drugiej trzymający szpikulec przyłożył jej do ust poziomo, by zacisnęła go jak patyczek.
- Zaciśnij, bo może trochę boleć. I dla swojego dobra, nie wierć się.
Uprzedził ją, za co chyba powinna dziękować, ale nie zdradził zaś co zamierza zrobić. A następnym krokiem było zgarnięcie jej włosów z lewej strony szyi. Ucałował owe miejsce a następnie, wysunął swoje kły i delikatnie wbił się w jej żyły. Spokojnie i powoli spijał z niej krew. Jeżeli zaciskała owy szpikulec, nie powinna krzyczeć czy coś. A jeżeli by próbowała, od razu zatka jej usta wolną dłonią tak, by sobie nie przeszkadzać. Lepiej dla niej by się nie wierciła, inaczej sama sobie zaszkodzi. Spijał z niej krew do takiego momentu, aż jej ciało stanie się bezwładne a ona zasłabnie. Mogłaby i stracić przytomność, lecz zabijać jej jeszcze nie zamierzał. Ani też przemieniać.
Christopher McQueen

Christopher McQueen
Tytuł : Szlachcic
Wiek : 320 (22/298)
Zawód : Handlarz
Stan cywillny : Wdowiec
Umiejętności : Psychokineza, Czytanie w myślach
Punkty : 6


https://vampirekingdom.forumpl.net/t342-christopher-mcqueen-budowa#530 https://vampirekingdom.forumpl.net/t372-christopher-andrew-mcqueen#643 https://vampirekingdom.forumpl.net/t373-christopher-mcqueen#644

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Mazikeen Pierce 05/05/17, 08:22 pm

Była pewna, że teraz zginie że ją zabije. Nie wiedząc nawet kiedy znalazła się przyciśnięta do niego i trzymana z całej siły by się nie wierciła. Słowa jakie usłyszała tylko sprawiły, że parsknęła wściekle jak rozjuszona osa. Próbując się wyrwać, wyszarpać odtrąciła szpikulec. Jednak to co poczuła sprawiło, że z jej gardła wydobył się krzyk. Krzyk, który został zaraz zagłuszony jego dłonią. Po jej policzkach pociekły łzy bólu. A potem...potem z przerażeniem stwierdziła, że czuje jak uchodzi z niej krew. Czuła jakby była wysysana przez słomkę. Jakby ten ciągnął najlepszy sok. Nogi się pod nią ugięły przez co całym ciężarem ciała leżała na nim. Czuła jak przed oczyma ma mroczki, jak osłabiona traci siły. Palce, które miała zaciśnięte na ręku mężczyzny zsunęły się by opaść wzdłuż ciała z jej gardła nie wydobywał się już żaden pisk, żaden jęk bólu. Łzy powoli ciekły po jej policzku padając prosto do jej dekoltu sukni, która nosiła już ślady krwi na brzuch.
Mazikeen Pierce

Mazikeen Pierce
Tytuł : Adwokat Diabła
Wiek : 28 lat
Zawód : Adwokat
Stan cywillny : Panna
Umiejętności : Jazda konna, Zabójca, Jasnowidzenie
Punkty : 27


https://vampirekingdom.forumpl.net/t394-mazikeen-pierce#762 https://vampirekingdom.forumpl.net/t395-mazikeen-pierce#765 https://vampirekingdom.forumpl.net/t396-mazikeen-pierce#766

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Christopher McQueen 05/05/17, 10:32 pm

Nie chciała go wstępnie posłuchać i ostry szpikulec poleciał na podłogę, przez co podczas posilania się, musiał zatkać jej usta. Nie chciał dodatkowych świadków. Przez nią będzie musiał szybciej się ewakuować, by nikt tutaj nie wszedł. Może i poszczęści się mu, że nikt jej nie usłyszał? Oby tak było.
Wypił tyle, by tylko straciła przytomność. Prześpi się i w pewnym stopniu zregeneruje ona swoje siły. Korzystne dla niego było podwójnie. Posilił się i ma swoją upatrzoną, piękną zdobycz.
Zakończył posilanie się jej krwią, po czym wyjął kły ostrożnie z jej szyi, zlizując ranę. Kucnął na podłodze, by lepiej sobie ułożyć jej ciało. Normalnie nie mógł się napatrzeć na jej piękność. Musiał ją mieć u siebie.
W końcu wstał, biorąc Mazikeen na ręce i wyszedł z nią z budynku do swojego powozu. Zamknął go szczelnie i wrócił po swoje rzeczy. Spakowany, odjechał z tych ziem, na swój teren. Za dnia nie miałby takiej możliwości. Ale wieczorami, przez całą noc, bardzo opłacalne.


[z/t oboje]
Christopher McQueen

Christopher McQueen
Tytuł : Szlachcic
Wiek : 320 (22/298)
Zawód : Handlarz
Stan cywillny : Wdowiec
Umiejętności : Psychokineza, Czytanie w myślach
Punkty : 6


https://vampirekingdom.forumpl.net/t342-christopher-mcqueen-budowa#530 https://vampirekingdom.forumpl.net/t372-christopher-andrew-mcqueen#643 https://vampirekingdom.forumpl.net/t373-christopher-mcqueen#644

Powrót do góry Go down

Pokój 1 Empty Re: Pokój 1

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach